Prawdziwy mistrz powinien wiedzieć, kiedy zejść ze sceny, by nie przegapić momentu, w którym można stać się obiektem drwin. Rossini, król opery pierwszych dekad XIX wieku, był tego świadomy. Artystycznie i materialnie spełniony poczuł się w wieku 36 lat, a na — zgódźmy się — przedwczesny akt uroczystej zamiany fraka kompozytora na fartuch kucharza przygotował danie naprawdę wysmakowane, które niejednego świadka paryskiej prapremiery zbiło z tropu.
Wilhelm Tell jest bezsprzecznie najbardziej dopieszczoną partyturą tego twórcy. Poświęcił na nią bez mała pół roku, czym ustanowił swój prywatny rekord, ponieważ inne opery pisywał zwykle w kilka tygodni. Opowieść o szwajcarskim bohaterze narodowym jest dziełem prawdziwie romantycznym. Przyroda subtelnie współgra ze stanami ducha walczących o wyzwolenie powstańców, a kompozytor muzycznie scharakteryzował Szwajcarię m.in. przy użyciu motywów naśladujących jodłowanie. Warszawską premierę poprowadzi dyrektor muzyczny Teatru Wielkiego – Opery Narodowej, Andryi Yurkevych. Spektakl wyreżyseruje słynny David Pountney, brytyjski reżyser, który darzy muzykę polską szczególnym sentymentem. Dzięki niemu przywrócone zostały scenom opery Mieczysława Weinberga (zrealizowana w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej Pasażerka na podstawie powieści Zofii Posmysz o tym samym tytule i Portret zrealizowany w Teatrze Wielkim w Poznaniu). W spektaklu udział wezmą znani polscy śpiewacy: Anna Jeruć-Kopeć (Matylda), Katarzyna Trylnik (Jemmy), Bernadetta Grabias (Hedwige), Adam Palka (Walter Furst), Wojtek Gierlach (Gessler), Adam Kruszewski (Leuthold). Tytułową partię Wilhelma Tella wykona natomiast węgierski baryton, Karoly Szemeredy, a partię Arnolda – Yosep Kang.
Premiera: 21 czerwca 2015, godz. 18:00
Spektakle: 24 czerwca 2015, godz. 19:00
27 czerwca 2015, godz. 19:00
30 czerwca 2015, godz. 19:00