Z raportu „Rynek handlowy w Polsce w I półroczu 2018” jasno wynika, że pod względem powierzchni handlowej na 1000 mieszkańców Warszawa jest daleko w tyle za zajmującym pierwsze miejsce Zgorzelcem. Może wydać się to dziwne biorąc pod uwagę liczbę centrów zakupowych w polskiej stolicy.
Z zakupowej mapy Polski przygotowanej przez CBRE wynika, że zakupową stolicą Polski jest Warszawa, w której działa aż 37 obiektów handlowych. Za nią znajdują się Poznań z 20 galeriami i Gdańsk z 19. Jednak najbardziej nasycone centrami handlowymi są mniejsze miasta. Zestawienie „TOP10 miast z największą liczbą powierzchni handlowej na 1000 mieszkańców” otwierają Zgorzelec, Opole i Rzeszów. Co więcej, z najnowszego raportu wynika, że podaż nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce wynosi niemal 12 mln mkw., a 0,5 mln mkw. pozostaje w budowie.
.
Warszawa stolicą zakupową
Z rankingu TOP10 miast z największą liczbą obiektów handlowych (statystki obejmują tylko miasta, a nie aglomeracje) wynika, że zakupową stolicą Polski, biorąc pod uwagę liczbę obiektów handlowych i całkowitą powierzchnię handlową, jest Warszawa. Pozostałe miasta pozostają daleko w tyle. Warszawa ma niemal dwa razy więcej obiektów handlowych (37) oraz dwa razy więcej powierzchni zakupowej (1,25 mln mkw.) niż Poznań, który zajmuje drugie miejsce. W stolicy Wielkopolski do dyspozycji klientów jest 20 galerii handlowych o łącznej powierzchni 690 tys. mkw. Podium domyka Gdańsk z 19 galeriami. Jeśli jednak spojrzymy na powierzchnię zakupową, na trzecim miejscu uplasowała się stolica Małopolski – 16 obiektów o łącznej powierzchni 602 tys. mkw.
Więcej niż metr kwadratowy na mieszkańca
Z drugiej części raportu wynika jednak, że Warszawa nie ma się czym chwalić, jeśli chodzi o nasycenie powierzchni handlowej na 1000 mieszkańców. Stolica w tym rankingu znalazła się daleko poza dziesiątką. Z najwyższym nasyceniem powierzchnią handlową uplasował się Zgorzelec. Na 1000 mieszkańców przypada aż 1672 mkw. Na drugim miejscu znalazło się Opole z nasyceniem 1452 mkw. na 1000 mieszkańców. W stolicy Podkarpacia, która zajmuje trzecią lokatę, na 1000 rzeszowian przypada 1328 mkw. powierzchni handlowej. Warto zwrócić uwagę, że w dziesiątce najbardziej nasyconych powierzchnią handlową miast znajdują się tylko 3 miasta, w których mamy największą liczbę galerii (Poznań, Gdańsk, Lublin).
Stolica trzy razy droższa niż regiony
Na koniec I połowy 2018 roku podaż nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce skupionej w centrach handlowych, parkach handlowych, centrach wyprzedażowych i projektach typu „mixed-use” przekroczyła 11,77 mln mkw. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku przybyło ponad 160 tys. mkw. nowej powierzchni handlowej, a w budowie pozostaje aż 540 tys. mkw. Eksperci CBRE prognozują, że w całym 2018 roku zostanie oddanych do użytku 460 tys. mkw., co oznacza aż 27% wzrost w porównaniu do 2017 roku.
Warszawa pozostaje najdroższym miastem Polski biorąc pod uwagę cenę najmu lokali handlowych. Czynsze za lokale (poniżej 100 mkw.) w najlepszych obiektach handlowych wynoszą 100-130 euro / mkw. miesięcznie. W pozostałych największych aglomeracjach najemcy mogą liczyć na niższe stawki – ok. 35-60 euro / mkw. miesięcznie.
W Warszawie aktualnie w budowie jest Galeria Młociny, która docelowo zaoferuje 75.000 GLA mkw. powierzchni handlowej i usługowej. Ten sam deweloper planuje też część handlową w projekcie Towarowa 22.
Należy wspomnieć, że części handlowo – usługowe będzie również w Praskim Koneserze, Elektrowni Powiśle, w ArtN oraz w Bohemie.
Duży obiekt handlowo- usługowy planuje GTC w bezpośrednim sąsiedztwie Miasteczka Wilanów. Miała być ogromna galeria handlowa, a zamiast niej powstaną cztery oddzielne budynki, w tym dwa centralne o kaskadowym kształcie, obniżające się tarasami w stronę miejskiego skweru. Taką wizję Galerii Wilanów opracował Thomas Pucher, autor projektu siedziby orkiestry Sinfonia Varsovia. Projekt Zielone Tarasy Wilanowa jest na razie w fazie wstępnych koncepcji i trudno przesądzić, kiedy dojdzie do jego realizacji.
grafiki CBRE/ materiały prasowe