Wczoraj pisaliśmy o tym, że słynna tęcza z placu Zbawiciela wróci na swoje miejsce. Tak poinformowali właśnie działacze z organizacji LGBT+. Zapowiedzieli, że będzie niezniszczalna. Dziś już wiemy zdecydowanie więcej na temat tajemniczego powrotu.
Wszystko jasne. Będzie tęcza, ale nie ze stali i sztucznych kwiatów. Tęcza rzeczywiście powróci na plac Zbawiciela, ale nie będzie to fizyczna instalacja, ale hologram wyświetlany na kurtynie wodnej. Prezentację nowej formy symbolu zaplanowano na 8 czerwca na godzinę 22 i będzie ją można oglądać do 2 w nocy.
Organizatorem jest amerykański producent lodów, znany z tego, że wspiera środowiska LGBT i angażuje się w walkę o ich prawa. Tak jest i w Warszawie – w wydarzenie zaangażowane są też Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza i Fundacja Wolontariat Wolności, która współorganizuje sobotnią Paradę Równości.
„Tęcza znów stanie się uniwersalnym symbolem Warszawy pięknej, różnorodnej, pełnej miłości, pokoju, tolerancji oraz praw osób LGBT. Ma też wnieść więcej kolorytu, optymizmu i radości w życie miasta. I jak na prawdziwym niebie, będzie równie zjawiskowa” – zapowiedzieli organizatorzy.
Tęcza” pojawiła się na Placu Zbawiciela w czerwcu 2012 roku. Z końcem 2015 roku wygasało porozumienie pomiędzy Instytutem Adama Mickiewicza a Miastem Stołecznym Warszawa. “Tęcza” od początku była planowana jako projekt czasowy. Przypomnijmy, że kilka razy została podpalona.