Kilka dni temu pisaliśmy o ogłoszonym przetargu przez CPK na wybór Generalnego Projektanta Architektury dla Portu Solidarność. Wątpliwości budzi zarówno sposób wyłonienia projektanta oraz termin aplikowania. Chętni do projektowania CPK mają tylko miesiąc na złożenie dokumentów.
Już pod koniec września dowiemy się, która firma zaprojektuje Centralny Port Komunikacyjny. Wybór nastąpi nie w drodze konkursu architektonicznego, a w zwykłym postępowaniu przetargowym. Przedmiotem zamówienia są usługi projektowania architektonicznego, usługi nadzoru nad projektem i dokumentacją oraz usługi doradztwa i wsparcia. Termin składania wniosków wyznaczono na 27 września do godz. 15:00.
Ogłoszony przez spółkę przetarg wywołał sporo kontrowersji szczególnie w środowisku architektów, którzy twierdzą, że na taki obiekt niezbędny jest konkurs architektoniczny, a nie zwykły przetarg. Specjalne oświadczenie wydało Stowarzyszenie Architektów Polskich, w którym czytamy:
W dzisiejszej prasie wyrażamy nasze niezadowolenie z przyjętego trybu wyboru architekta wielkiej, państwowej inwestycji lotniskowej – CPK. Przypomnijmy: warunkiem udziału jest, aby w ciągu ostatnich 10 lat wykazać się m. in. następującym projektem referencyjnym:a) REF-L1 [duży pasażerski terminal lotniskowy]Dokumentacja projektowa zawierająca koncepcję wielobranżową (w zakresie min. Stage 3 RIBA Plan of Work) oraz projekt budowlany (dokumentacja pozwalająca na uzyskanie pozwolenia na budowę w kraju inwestycji) dotycząca budowy lub rozbudowy terminala lotniskowego pasażerskiego (jeden lub więcej obiektów) o przepustowości co najmniej 25 mln pasażerów rocznie
Ten warunek sprawia, że państwowa spółka stawia nasze środowisko w upokarzającej pozycji podwykonawcy (największe polskie lotnisko obsłużyło w rekordowym 2018r. niecałe 18mln pasażerów przekraczając granice swojej zakładanej przepustowości).Interesujące jest też przyjęcie systematyki wykonywania projektu wg wytycznych branżowych pochodzących z państwa, które nawet nie należy do Unii Europejskiej! – czytamy w oświadczeniu SARP
Centralny Port Komunikacyjny odpiera zarzuty. DO naszej redakcji dotarło oświadczenie zarządu przyszłego portu, który zamieszczamy bez komentarza.
Intencją spółki CPK jest wybór projektanta, z którym będziemy współpracowali przez cały okres realizacji zadania, który ma doświadczenie pozwalające podołać zadaniu zaprojektowania lotniska przesiadkowego o skali niespotykanej wcześniej w Polsce i który będzie ściśle współpracował z innymi uczestnikami procesu projektowego (np. master plannerem, generalnym projektantem inżynierii lądowej, doradcą strategicznym itd.).
Bezprecedensowe są także okoliczności wynikające z pandemii COVID-19, a mające wpływ na konieczność przewidzenia bardzo wysokiego poziomu elastyczności obiektów terminala, czyli konieczność adaptacji do prognoz, które będą na bieżąco aktualizowane. W naszej ocenie dialog konkurencyjny jest formułą pozwalającą najlepiej sprawdzić wszystkie kompetencje wykonawcy, w przeciwieństwie do konkursu architektonicznego, gdzie poziom komunikacji i interakcji z poszczególnymi projektantami jest niewielki.
W prawie zamówień publicznych ustawodawca wyraźnie jest mowa o tym, że dialog konkurencyjny jest jak najbardziej adekwatnym trybem postępowania, jeśli zamawiający zamierza udzielić zamówienia na usługi projektowania architektonicznego lub projektowania architektoniczno-budowlanego. Potwierdza to także stanowisko Europejskiego Instytutu Administracji Publicznej (EIPA), usługi architektoniczne i inżynieryjne wraz z towarzyszącym im poziomem zaawansowania jako na przesłankę zastosowania trybu dialogu konkurencyjnego.
Absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby polskie biura architektoniczne składały wnioski o dopuszczenie do udziału w dialogu konkurencyjnym, jeżeli znajdą partnerów z odpowiednim doświadczeniem.
Przywołane w wypowiedzi przykłady polskich lotnisk nie są porównywalne skalą do planowanej inwestycji, a przypadku rozbudowy terminala na Lotnisku Chopina wybór projektanta nastąpił w wyniku przetargu „projektuj i buduj”, a nie otwartego konkursu.
Co bardzo ważne, doświadczenia światowe wskazują, że projektowanie tak złożonych inwestycji wymaga indywidualnego podejścia, nie zawsze z wykorzystaniem formuły konkursu architektonicznego. Przykłady to np. rozbudowa lotniska Heathrow, w której wykorzystano formułę umowy ramowej, i lotniska w Los Angeles, gdzie z kolei zastosowano podejście „projektuj i buduj”. Po formułę konkursu architektonicznego nie sięgnął też np. inwestor portu lotniczego w Helsinkach – czytamy w oświadczeniu.
Pierwsze prace budowlane mają rozpocząć się w 2023 roku.