Lokaty bankowe, ze względu na niskie stopy procentowe, są coraz mniej atrakcyjne dla tych, którzy chcą mnożyć swoje oszczędności. To dobry moment na inwestycje w nieruchomości pod wynajem lub zamianę mniejszego mieszkania na większe. Ceny kuszą, a wybór lokali o większych powierzchniach jest wyjątkowo szeroki, zwłaszcza w największych miastach. To właśnie tam wiosenne promocje deweloperów sięgają nawet kilkudziesięciu tys. zł.
Rynek nieruchomości stał się dziś alternatywą dla kont oszczędnościowych. Przy odpowiednim wyborze mieszkania możliwe jest uzyskanie rentowności z wynajmu na poziomie wyższym niż na standardowej lokacie. Według analiz rynkowych, można liczyć na zysk w skali roku na poziomie 4%. Obecnie trudno znaleźć lokatę, która dałaby podobne przychody, zwłaszcza po kolejnej rekordowej obniżce stóp procentowych na początku marca przez Radę Polityki Pieniężnej. Na rynku mieszkaniowym wciąż największym zainteresowaniem cieszą się kawalerki, ale do łask wracają też kilkupokojowe przestronne mieszkania, które można wynająć np. rodzinom z dziećmi na dłuższy okres. Kupując większe metraże, możemy liczyć też na znacznie większe rabaty niż w przypadku mieszkań jedno- czy dwupokojowych. Analizy WNG z 2014 roku pokazują, że cena za mkw. dużego mieszkania jest średnio o 8-10% niższa od kawalerki w tym samym budynku. Dla przykładu, w Parku Ostrobramska, nowoczesnym osiedlu w skandynawskim stylu na warszawskiej Pradze-Południe, kupując mieszkanie o metrażu od 80 do 110 mkw., za metr zapłacimy od 6000 zł. 4-pokojowe mieszkanie można kupić teraz nawet 50 tys. taniej.
Wiosna sprzyja obniżkom
Wiosenne akcje rabatowe sprawiają, że mieszkania na nowych osiedlach są często bardziej atrakcyjne cenowo od tych na rynku wtórnym. Według analiz Emmerson Evaluation, w stolicy ceny mieszkań są średnio wyższe jedynie o 3% od tych oferowanych na rynku wtórnym. Dotyczy to zwłaszcza lokali dużych, na które deweloperzy oferują atrakcyjne rabaty. Dodatkowo, rentowność mieszkania na wynajem wzrasta, kiedy pochodzi ono z rynku pierwotnego. Trzeba także pamiętać, że przy zakupie lokalu, który ma przynosić zyski, ważny jest nie tylko metraż, lecz także lokalizacja i wyposażenie osiedla. Wartością dodaną do mieszkania mogą być np. innowacyjne rozwiązania, takie jak sensory ruchu czy energooszczędne oświetlenie LED albo certyfikaty jakości. Pierwszym osiedlem w Polsce, certyfikowanym w systemie BREEAM, będzie osiedle Mickiewicza na pograniczu Żoliborza i Bielan. To znane na świecie oznaczenie wysokiej jakości budynków, które spełniają precyzyjnie określone kryteria zdrowotne, środowiskowe oraz wysokie standardy bezpieczeństwa, a także przekładają się na realne oszczędności w budżecie domowym.
Większe mieszkanie – większy komfort
Kupno mieszkania na wynajem nie jest jedynym rozwiązaniem. Przy obecnej ofercie lokat coraz więcej osób przeznacza swoje oszczędności na zmianę małego mieszkania na większe, inwestując tym samym w swoją wygodę. Pokolenie wyżu demograficznego lat 80., które dziś posiada już rodziny z dziećmi, zaczyna przeznaczać swoje oszczędności na zakup większego mieszkania lub zamienia małe lokale w starym budownictwie, które nierzadko odziedziczyli w spadku, na takie, które są przystosowane do ich obecnych potrzeb. Decydując się na zmianę mniejszego mieszkania na większe, można, za cenę niewielkich odsetek bankowych, poprawić komfort życia i skorzystać z atrakcyjnych ofert deweloperów. Biorąc pod uwagę zmiany, które wniesie nowelizacja MdM, m.in. zwiększenie dopuszczalnego metrażu mieszkania dla rodzin wielodzietnych, oraz fakt, że od 2016 r. wkład własny w zakup własnego M wzrośnie o kolejne 5%, to dobry moment na podjęcie takiej decyzji.
Jakub Zagórski, członek zarządu, dyrektor sprzedaży i marketingu,
Skanska Residential Development Poland
