Dziki bas i głos szamanki po raz pierwszy wstrząsnął sercami Polaków, gdy eksplodowała swoim Tel Aviv w pierwszej edycji „Must Be The Music”. W ciągu jednej nocy doprowadziła do sytuacji, że tysiące ludzi nerwowo poszukiwały w sieci jej nagrań i dzieliły się między sobą demo i teledyskami.
Osobowość i twórczość Livki były za silne na płaskie komercyjne mechanizmy. Zamiast wykreowanej kariery wybrała niezależność. Uczyniła to z dużym sukcesem. Swój debiutancki album The Name Of This Girl Is wydała pod szyldem własnej wytwórni L I V V. Album okazał się sukcesem undergroundowym i rok później trafił do polskich sklepów w wersji jako reedycja Abby Abby (Choir Girl Remix). Ekstrawaganckie live-shows charyzmatycznej wokalistki poprowadziły ją z koncertami po całej Polsce i świecie, aż po Londyn i Tokio.
Livki niedawno zadebiutowała w USA singlem Dark Blonde Rises, przy którym współpracowała z producentem Lany Del Rey – Sterlingiem FoxW tym tygodniu artystka ogłosiła dzień premiery swojego nowego albumu. 11 maja b.r. ukaże się on nakładem Warner Music. Livki o materiale, który znajdzie się na płycie, mówi: będzie to taneczno-rockowa burza zainspirowana Felą Kuti, Buraka Som Sistema, War i Joshua Tree, U2 aż po Kick Out The Jams, MC5 i It Takes A Nation of Millions Public Enemy. Ślubem dzikiego kuduro, afrobeatu i hiphopu z alternatywnym rockiem i surowym, bluesowym voice’n’bass, w poruszających, klasycznych hymnach popu – trochę jak dzisiejszy album Beatles.
I tak jak w przypadku debiutanckiego albumu, również i teraz Livki w całości napisała i wyprodukowała swój nowy krążek. Tym razem ma za sobą silną armię znanych muzyków: perkusistę Roberta Rasza (Mela Koteluk, Gaba Kulka), gitarzystę Piotra Aleksandrowicza, rosyjsko/izraelskiego skrzypka Alexieja Kochetkov, oraz głowy techniczne studia United Records Kielce, UFO Berlin i DFA (słynnego studia James’a Murphy i LCD Soundsystem). Przede wszystkim – co podkreśla Olivia – album jest dziełem fanów Livki, bowiem część pieniędzy umożliwiającą nagranie i wyprodukowanie materiału na płytę Livki pozyskała dzięki akcji crowdfundingowej. Dla nich Livki umieści złote serce na zdjęciu okładki. Wśród dumnych wspierających ten projekt znalazła się również nowawarszawa.pl.