Warszawscy radni przegłosowali zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej, otwierając drogę do realizacji dwóch kluczowych inwestycji sportowych w stolicy. W budżecie znalazło się 200 milionów złotych na budowę nowoczesnej hali sportowej na terenie ośrodka Skra przy ul. Wawelskiej, a także dodatkowe środki na modernizację obiektów Polonii przy ul. Konwiktorskiej.
Decyzja zapadła na wniosek prezydenta Rafała Trzaskowskiego, który podkreślił, że to moment przełomowy dla warszawskiego sportu.
– Ten moment jest wyjątkowy, dlatego że Skra i Polonia wracają do gry i jest to wynik naszych wspólnych działań – mówił podczas sesji Rady Warszawy prezydent Rafał Trzaskowski. – Te dwa projekty mają centralne znaczenie dla rozwoju Warszawy. Dzięki nim całe kwartały miasta zaczną rozwijać się szybciej. To miejsca absolutnie kultowe i historyczne – dodał.

Nowa hala na Skrze — „dom dla koszykówki i siatkówki”
Zgodnie z przyjętym planem, hala na terenie ośrodka Skra ma pomieścić około 6 tysięcy widzów i służyć jako wielofunkcyjny obiekt sportowy. Będzie to nowoczesna arena dostosowana do wymogów europejskich federacji siatkówki i koszykówki.

– Zamieniliśmy gruz na tartan, ruiny na miejsce, które tętni życiem. Teraz przechodzimy do drugiego etapu: budowy hali sportowej z prawdziwego zdarzenia. To będzie warszawski dom zarówno dla koszykówki, jak i siatkówki – zapowiedział Trzaskowski.
Według władz miasta, budowa hali ma się rozpocząć w 2026 roku, a zakończyć do końca dekady. Projekt będzie realizowany przez miejską jednostkę Aktywna Warszawa, odpowiedzialną również za rewitalizację kompleksu lekkoatletycznego Skry.
Polonia Warszawa z nowym centrum sportu
Drugim dużym projektem jest modernizacja obiektów Polonii Warszawa przy ul. Konwiktorskiej. W ramach inwestycji powstanie Młodzieżowe Centrum Sportu z zapleczem treningowym, nową infrastrukturą stadionową oraz przestrzeniami dla lokalnej społeczności.
Projekt ma być realizowany w formule partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Wstępne szacunki wskazują, że całkowity koszt inwestycji może sięgnąć ponad 800 milionów złotych, z czego około 100 mln zł pochodzić będzie bezpośrednio z budżetu miasta.
Miasto liczy, że partner prywatny zapewni zarówno środki inwestycyjne, jak i know-how w zarządzaniu obiektem po jego powstaniu.
Polityka i emocje: Skra dzieli radnych i mieszkańców
Choć decyzja Rady Warszawy została przyjęta większością głosów, nie obyło się bez kontrowersji.
Poparcie dla projektów wyraziły kluby Koalicji Obywatelskiej i część radnych opozycji. Jednak przeciwko budowie hali sportowej na Skrze wystąpiła Lewica – Miasto Jest Nasze, zgłaszając formalny wniosek o wycofanie środków z budżetu.
– Warszawa potrzebuje infrastruktury sportowej, ale nie bez dialogu z mieszkańcami. Mieszkańcy Ochoty i okolic Pola Mokotowskiego obawiają się hałasu i wzmożonego ruchu – mówiła radna Martyna Jałoszyńska (Lewica–Miasto Jest Nasze). – Apelujemy o prawdziwe konsultacje społeczne i poszanowanie głosu lokalnej społeczności.
Krytycznie do projektu odniósł się także radny PiS Dariusz Figura, który zarzucił władzom miasta niespójność w podejściu do inwestycji.
– W przypadku Skry mamy do czynienia ze ściemą Koalicji Obywatelskiej. Ci sami politycy, którzy obiecywali, że hala nie powstanie, dziś głosują za jej finansowaniem – mówił Figura.
Prezydent zapowiada dalsze inwestycje
Podczas sesji prezydent Trzaskowski zapowiedział również, że budowa hali na Skrze to nie ostatni etap modernizacji kompleksu. Miasto planuje w przyszłości odbudowę głównego stadionu lekkoatletycznego, który miałby spełniać wymogi organizacji międzynarodowych zawodów.
– Naszym strategicznym celem jest odbudowa stadionu lekkoatletycznego, by Warszawa mogła gościć np. Mistrzostwa Europy. Na ten cel również zabezpieczymy środki w budżecie – zapowiedział prezydent.
Kontrowersje i perspektywy
Budowa hali na Skrze i modernizacja Polonii mają przynieść stolicy nowe możliwości rozwoju sportu i rekreacji, ale też stanowią wyzwanie dla miejskich finansów i relacji z mieszkańcami.
Zwolennicy podkreślają, że inwestycje te zwiększą dostępność obiektów sportowych i pozwolą Warszawie organizować duże imprezy o zasięgu międzynarodowym.
Przeciwnicy ostrzegają, że miasto podejmuje zobowiązania finansowe w czasie, gdy rosną koszty utrzymania innych projektów infrastrukturalnych, a dialog społeczny jest niewystarczający.
Sportowa mapa Warszawy się zmienia
Bez względu na kontrowersje, decyzja Rady Warszawy oznacza, że stolica wchodzi w nowy etap rozwoju infrastruktury sportowej. Po latach dyskusji zarówno Skra, jak i Polonia mają szansę odzyskać dawny blask i ponownie stać się ważnymi punktami na sportowej mapie Polski.
Pierwsze przetargi na prace projektowe i budowlane mogą ruszyć już w przyszłym roku.
Autor: Tomasz Reich
Źródła: Rada m.st. Warszawy, PAP, TVN24, Wyborcza.pl,








