Dobra wiadomość dla pasażerów przywiązanych do głosu Tomasza Knapika w autobusach i tramwajach. W nowych zapowiedziach przystankowych usłyszymy go razem z synem Maciejem, na co dzień dziennikarzem telewizyjnym.
Zmarły w zeszłym roku Tomasz Knapik był słynnym lektorem filmów, a jego głos zna chyba każdy Polak. W pamięci wielu z nas wiele filmów kończyło się frazą „Czytał Tomasz Knapik”.
Od wielu lat głos Tomasza Knapika towarzyszy pasażerom warszawskiej komunikacji miejskiej. Informuje o przystankach, ostrzega przed wysiadaniem na jezdnię albo uprzedza, że za chwilę będzie koniec trasy. Pierwsze komunikaty Tomasz Knapik nagrał w 2008 roku, gdy do stolicy trafiły autobusy wyposażone w system zapowiedzi głosowych. Praca była tytaniczna – na początek trzeba było nagrać kilka tysięcy fraz. Umowa obejmowała też aktualizacje, czasami trzeba było dogrywać komunikaty specjalne.
– Po śmierci Tomasza Knapika zdecydowaliśmy, że nie będziemy rezygnować z nagranych przez niego komunikatów, do których pasażerowie są przywiązani. To „znak firmowy” Warszawskiego Transportu Publicznego. Informacje dla pasażerów muszą być jednak cały czas aktualizowane, więc trzeba było wybrać nowego lektora – wyjaśnia Katarzyna Strzegowska, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. – W tej sytuacji kandydatura Macieja Knapika, znanego dziennikarza telewizyjnego, pracującego głosem, więc mającego odpowiedni warsztat, nasuwała się sama. „Głos Knapika” pozostanie wyróżnikiem stołecznej komunikacji.
Maciej Knapik nagrywa komunikaty dla miasta bezpłatnie.
Oba głosy w nowych zapowiedziach przystankowych zostaną połączone w jedno. Do frazy „następny przystanek” wypowiadanej przez Knapika seniora zostanie dołączona nazwa konkretnego przystanku dodana przez pana Macieja. Na razie zostało nagranych około 40 takich komunikatów, a z pewnością dojdą kolejne, bo porozumienie zostało podpisane do listopada, a na mapie warszawskiej komunikacji nieustannie pojawiają się nowe linie i nowe przystanki.