Przeszklony piętrowy pawilon powstanie na placu u zbiegu Pasażu Wiecha i Chmielnej. Właściciel parceli firma Elżbiety i Zbigniewa Grycanów zapewnia, że nowy obiekt nie zakłóci układu urbanistycznego Ściany Wschodniej.
Po fali komentarzy oburzonych czytelników postanowiliśmy sprawdzić w jakim stanie znajduje się plac, na którym stanie przeszklony pawilon Grycanów. To co zastaliśmy na miejscu nie wymaga żadnego komentarza. Placyk, którego remont przeprowadziło kilka lat temu miasto, to skupisko bezdomnych i istny raj dla gołębi.
Jakiekolwiek zmiany w układzie urbanistycznym Ściany Wschodniej od zawsze budziły kontrowersje wśród miłośników powojennego modernizmu. Założenie architektoniczne, które powstało w latach 60. XX wieku uznawane jest przez urbanistów za jedno z największych osiągnięć architektonicznych powojennej architektury.
Kłopot w tym, że dziś Ściana Wschodnia, to przede wszystkim zaniedbana i nie będąca w żaden sposób przyjazna dla mieszkańców część Warszawy. Już dekadę temu próbowano zmienić wizerunek Pasażu Wiecha, ale jego przebudowa okazała się kompletną klapą, a miejskie skwery, które powstały na koszt miasta są skupiskiem bezdomnych i gołębi.
Dotąd radni nie uchwalili planu miejscowego dla tej części Warszawy. Miejskie biuro architektury i planowania przestrzennego zakłada, że plan być może zostanie przyjęty w 2018 roku. Wtedy część placu pomiędzy ulicą Chmielną i Pasażem Wiecha będzie zabudowana.
Teren, na którym ma stanąć piętrowy, przeszkolony pawilon należy do Elżbiety i Zbigniewa Grycanów, którzy zamierzają w tym miejscu wybudować piętrowy budynek. Prace budowlane już się rozpoczęły.