Wsparcie finansowe ekonomii i czysta energia – czy to możliwe?

    0
    210

    Wsparcie finansowe ekonomii i czysta energia – czy to możliwe?

    Rozwój nowoczesnych technologii staje się priorytetem polityki narodowej w wielu krajach. Coraz częściej idą one w parze z odnawialnymi źródłami energii – jej ekologiczne pozyskiwanie staje się główną agendą rządów na całym świecie. Czy jednak wsparcie finansowe ekonomii jest wystarczające, żeby czysta energia mogła zdominować rynek?

    Transformacja energetyczna na chwilę obecną

    Obecna polityka Stanów Zjednoczonych, a także Unii Europejskiej, krok po kroku przybliża nas do popularyzacji czystej energii. „Zielone” źródła prądu, takie jak fotowoltaika czy elektrownie wiatrowe, spotkać można już praktycznie na każdym kroku. Transformacja energetyczna w Polsce i na świecie powoli staje się faktem. Nasze komputery, telewizory, automaty do gry i sprzęt AGD zasilany jest często prądem pochodzenia ekologicznego.

    Agenda globalnej gospodarki powoduje, że wsparcie finansowe ekonomii pod tym względem stale rośnie. Zmienia się podejście rządów, ale także samych konsumentów, którzy dostrzegają opłacalność energii wiatrowej czy słonecznej.

    Warto również podkreślić, że wszystkie państwa członkowskie ONZ przyjęły Cele Zrównoważonego Rozwoju 2030. Dokument ten jasno określa, jak ma wyglądać transformacja energetyczna w najbliższych latach. Agenda została przyjęta w roku 2015, więc realizację części kroków obserwujemy już teraz.

    Czy czysta energia powstrzyma zmiany klimatyczne?

    Głównym celem, jaki przyświeca obecnie największym rządom na świecie, jest zahamowanie postępujących zmian klimatycznych. Ocieplanie się klimatu powoduje znaczne szkody w rolnictwie, pogarsza poziom życia, a także jest niezwykle kosztowne. Żeby zapobiec postępującej degradacji środowiska, politycy zobowiązali się odchodzić od paliw kopalnych na rzecz równoważenia energetyki.

    Warto odnotować, że najnowsze raporty pokazują, ile pieniędzy można zaoszczędzić, inwestując w odnawialnie źródła energii (OZE). Implementacja zmian już teraz może skutkować oszczędnościami rzędu prawie 30 bilionów dolarów do roku 2050. Optymalny rozwój „zielonego” sektora energetycznego może do tego czasu wyrównać wartość rynku z obecnym sektorem naftowym.

    Globalny zasięg innowacyjnych rozwiązań w rzeczywistości ma szanse przyczynić się do zahamowania zmian klimatycznych. Pozostaje jednak kwestia tego, czy aktualne wsparcie finansowe ekonomii jest wystarczające, by móc marzyć o daleko idących zmianach na lepsze.

    Jak wygląda wsparcie finansowe ekonomii dla czystej energii?

    Aktualnie jesteśmy świadkami transformacji energetycznej pod kątem zastępowania paliw kopalnych ekologicznymi alternatywami. W Polsce sporo mówiło się o zamknięciu kopalń węgla kamiennego, a także rozbudowie elektrowni wiatrowych i farm słonecznych. Co więcej, istnieją również plany budowy pierwszej polskiej elektrowni atomowej.

    Napaść Rosji na Ukrainę pomieszała jednak szyki polskim politykom, którzy przez lata uzależnieni byli od rosyjskich surowców. Presja na odejście od dostaw węgla, gazu czy ropy naftowej z Rosji jest nadal bardzo duża. W związku z tym, polska gospodarka zmuszona jest powstrzymać się od planów pełnej „zielonej” transformacji.

    Gdyby tylko wcześniej rozpoczęto inwestycje w OZE, dziś nie mielibyśmy takich problemów. Do tego należy dodać kwestię rynku pracy, który musi stworzyć miejsca pracy dla osób potencjalnie zwolnionych z zakładów związanych z paliwami kopalnymi.

    W wielu krajach wsparcie finansowe ekonomii jest na tyle wyraźne, że transformacja energetyczna zachodzi bardzo łagodnie i bez większych przeszkód. Umiejętne działania obserwujemy w Skandynawii, Niemczech, Francji, a także w Czechach, gdzie działa już tylko jedna kopalnia węgla kamiennego.

    Zmiany są konieczne – teraz!

    Transformacja energetyczna i czysta energia to perfekcyjna szansa dla wszystkich krajów, również tych biedniejszych. Przejście na energię z wiatru i słońca pozwala zaoszczędzić miliardy. Dzięki takim inwestycjom kraje są w stanie uniezależnić się od zewnętrznych źródeł paliw, co zmniejsza ryzyko potencjalnego szantażu energetycznego.

    Coraz bardziej o przejściu na czystą energię mówi się również w Chinach, które są jednym z największych producentów węgla na świecie. Gdyby ta gospodarka zdecydowała się odejść od klasycznych paliw na rzecz energii odnawialnej, spowodowałoby to dalekosiężne zmiany nie tylko w Azji, ale też w Afryce.

    My jednak musimy spoglądać na decyzje polskich i europejskich deputowanych. Miejmy nadzieję, że będą oni w stanie zapewnić nam płynne, a także bezbolesne (finansowo) zmiany w energetyce.

    Artykuł sponsorowany