Na warszawskiej Woli, w historycznej dzielnicy Koło, rozpoczęła się budowa prestiżowego budynku mieszkalnego Wola Księcia Janusza. To kameralna inwestycja sektora premium, która powstanie u zbiegu ulic Księcia Janusza i Newelskiej. Co ciekawe, nowoczesny obiekt wyrośnie tuż obok bloku z czasów PRL-u, tworząc wyjątkowy kontrast między historią a nowoczesnością.
Nowa inwestycja nawiązuje do modernistycznej tradycji przedwojennej Warszawy, a jednocześnie będzie sąsiadować z budownictwem lat PRL-u. Ten kontrast doskonale oddaje dynamiczny rozwój stolicy, w której stare i nowe wzajemnie się przenikają.
Za projekt odpowiada renomowana pracownia POLE Architekci, a deweloperem jest Kompania Domowa. Budynek o powierzchni użytkowej 1795 m² zaoferuje 28 mieszkań oraz 9 lokali usługowych.
Jednym z najbardziej unikalnych rozwiązań będzie nietypowa konstrukcja dwóch ostatnich kondygnacji, które stworzą dziewięć niezależnych mieszkań dwupoziomowych – jakby domy jednorodzinne osadzone na budynku. Takie podejście sprawia, że nowa inwestycja wyróżnia się nie tylko wizualnie, ale i funkcjonalnie.
Jak mówi główny architekt Bartłomiej Popiela:
„Wykorzystujemy tzw. piątą elewację, czyli dach, który w idei modernizmu jest nie tylko zwieńczeniem budynku, ale i przestrzenią użytkową. Tarasy dachowe w tej inwestycji to rzadkość w Warszawie.”
Parter budynku zajmą lokale handlowo-usługowe o powierzchni od 25 do 84 m², natomiast na wyższych piętrach znajdą się mieszkania o metrażach od 31 do 120 m². Od strony zachodniej i północnej zaplanowano loggie, a od południowej – przestronne tarasy. W podziemiach powstanie 34 miejsca parkingowe.
Według harmonogramu stan surowy otwarty ma zostać osiągnięty w grudniu 2025 roku, a zakończenie budowy i uzyskanie pozwolenia na użytkowanie planowane jest na wrzesień 2026 roku.
Budynek Wola Księcia Janusza to przykład tego, jak Warszawa łączy przeszłość z przyszłością. Obok starych bloków PRL-owskich wyrasta nowoczesna architektura premium, oferując mieszkańcom nowy standard życia w miejscu z bogatą historią.
