Budowa ogromnego lotniska nazywanego Centralnym Portem Komunikacyjnym budzą skrajne emocje i wiele wątpliwości. Najwięcej wśród mieszkańców terenów, na których ma powstać lotnisko.
W grudniu CPK przedstawiło wstępny teren przeznaczony pod budowę CPK to ponad 66 km kw. na obszarze gmin Baranów (pow. grodziski), Teresin (pow. sochaczewski) i Wiskitki (pow. żyrardowski). Wysiedleniem zagrożonych jest kilka tysięcy osób. Teren został wybrany tak, żeby zapewnić optymalne parametry operacyjne, a jednocześnie uniknąć ingerencji w tereny najliczniej zamieszkałe i ominąć miejsca ważne dla społeczności lokalnej, np. kościoły, cmentarze i zabytki.
Największego emocje wywołują spotkania terenowe pracowników CPK z mieszkańcami wsi przeznaczonych do wysiedlenia. We wsi Szymanów (gmina Teresin) miał powstać punkt informacyjny dla mieszkańców, ale jak się okazało, nie powstanie. Przynajmniej na razie. Decyzję o zawieszeniu tego punktu z obawy o bezpieczeństwo pracowników CPK podjął zarząd spółki.
Pracownicy CPK byli wyzywani, obrzuceni m.in. jajkami, a z kół ich samochodów spuszczono powietrze, co stanowiło zagrożenie dla zdrowia i życia. Dopiero policjanci umożliwili delegacji bezpieczne opuszczenie Baranowa. Tak skandaliczne zachowania nie mogą być i nie będą tolerowane. – czytamy w komunikacie CPK.
W związku z zaistniałym zagrożeniem bezpieczeństwa pracowników, podjęliśmy też decyzję o czasowym zawieszeniu punktu informacyjnego w Szymanowie. Nie zrezygnowaliśmy jednak z kontaktu z mieszkańcami – możliwe jest umówienie indywidualnych spotkań z ekspertami CPK.
Czy mieszkańcy skorzystają z konsultacji z pracownikami CPK tego nie wiemy, ale punkt informacyjny do Szymanowa raczej nie powróci.