Domy Towarowe przy Marszałkowskiej z klasycystyczną elewacją, czy blok z lat 60 XX wieku wyglądający jakby powstał ponad 150 lat temu. Tomasz Geras młody architekt na swoim profilu na Facebooku pokazał jak mogłyby wyglądać modernistyczne budowle w klasycystycznym anturażu.
Zaczęło się od „przeróbki” Nowej Rotundy przez kolegę architekta Oskara Pawłowskiego. Obaj architekci zafascynowani klasycyzmem w architekturze przygotowali projekt Rotundy w zabytkowej wersji.
Projekt zainspirował Tomasza Gerasa do dalszych prac i tak powstały kolejno całkowicie nowe projekty elewacji Domów Towarowych Wars i Sawa, hotelu Victoria, czy Metropolitana przy placu Piłsudskiego. Efekty tej pracy architekt opublikował na Facebooku, które rozeszły się niczym burza w mediach społecznościowych. Odbiorcy od początku podzielili się na dwa obozy. Jedni na pomysły architekta patrzą z zachwytem inni z przerażeniem.
„Chciałem – w nieco prowokacyjny sposób – zapoznać polskiego odbiorcę z Nowym Klasycyzmem. Za granicą, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i USA, taka tradycyjna architektura zdobywa sobie coraz więcej zwolenników. Prężnie działają klasyczne pracownie projektowe, sympatycy prądu organizują się w towarzystwa (np. INTBAU); powstają kursy, uczące młodzież zapomnianego języka detalu i kompozycji. W mojej ocenie jest to powrót do normalności po awangardowych eksperymentach XX wieku; który stanowił przecież zaledwie ułamek notowanej historii architektury. Wiele ulic Warszawy mogłoby nabrać blasku, gdyby zabudowały je takie pracownie jak ADAM Architecture lub Craig Hamilton Architects”- wyjaśnia Tomasz Geras.
Architekt nie wyklucza, że w najbliższej przyszłości przedstawi kolejne projekty. Warszawa z wyniku działań wojennych w latach 1939 – 1945 została zniszczona praktycznie w 85 procentach. Największą stratą dla stolicy były całkowite zniszczenie tkanki historycznej miasta.