Krakowskie Przedmieście między Królewską i Miodową znów jest otwarte dla komunikacji miejskiej. Przez wakacje ułożono ponad 5200 mkw. nowej kostki po której już jeżdżą autobusy. W najbliższych tygodniach prowadzone będą ostatnie prace związane z naprawą zatok przystankowych i wlotów ulic poprzecznych.
Za nami kluczowy etap naprawy nawierzchni Traktu Królewskiego. Oznacza to, że na całym odcinku od Świętokrzyskiej aż do Miodowej jest już równa i odporniejsza nawierzchnia jezdni.
Od poniedziałku, 2 września, na Krakowskie Przedmieście w dni powszednie wróciły więc autobusy linii 106, 111, 116, 128, 175, 178, 180, 503, E-2 i N44. W weekendy na odcinku od ulicy Miodowej do Świętokrzyskiej w dalszym ciągu będą ustępowały miejsca spacerowiczom.
WAKACJE BYŁY KLUCZOWE
Termin remontu nie był przypadkowy.Drogowcy chcieli go rozpocząć i zakończyć prace na głównej jezdni Krakowskiego Przedmieścia w czasie wakacji – kiedy nie tylko studenci mieli wolne, ale też część uczniów i osób pracujących była poza Warszawą. Zadanie nie było proste ponieważ zakres prac był rozległy, a technologia zupełnie inna niż przy standardowym remoncie.
Wykonawca oprócz przygotowania podbudowy i ułożenia 5200 mkw. kostki musiał wykonać jej fugowanie. Był to proces pracochłonny i dosyć skomplikowany. Do realizacji tego zadania wykonawca oddelegował specjalną ekipę.
Na szczęście ten proces odbył się bez większych przeszkód. W ostatnim tygodniu sierpnia wykonane zostały też dylatacje.
Kluczowa informacja jest taka, że na Krakowskie Przedmieście wróciły już autobusy. W kolejnych tygodniach będziemy wykonywać jeszcze naprawę przeznaczonych dla nich zatok. Wykonawca systematycznie otrzymuje kolejne dostawy specjalnej kostki i od razu mocuje ją w miejscu docelowym.
Dostawa materiału oraz jego wbudowanie w tak krótkim czasie to duże wyzwanie logistyczne – na szczęście wykonawca dobrze daje sobie z nim radę.