Na stacji metra Stadion Narodowy stanął gigantyczny ekran, który zasłania grafiki przygotowane przez artystę Wojciecha Fangora – informuje portal transport-publiczny.pl. Warszawiacy mogli zobaczyć stację w takim wyglądzie po raz pierwszy i ostatni, bo ekran zniknie dopiero przy budowie III linii metra.
Ekran akustyczny zamontowano dopiero teraz na peronie kolejki w kierunku Gocławia. Na razie peron ten ma służyć do celów technicznych, podobnie jak znajdujący się za nim tor.
– Obudowa jest stalowo-szara, z blachy nierdzewnej. Ekran sam w sobie jest zielony, w kolorze podobnym do stacji, więc nie będzie się wyróżniał w wystroju. Ściana dźwiękochłonna oddziela peron przystosowany dla prac technicznych od przestrzeni dostępnej dla pasażerów. Jest ona zrealizowana z materiału, który jest bardzo podobny do drogowych ekranów dźwiękochłonnych – mówi portalowi Witczyński.
Dodatkowy peron został w pełni wyposażony – w ekrany, tablice informacyjne, schody ruchome, windy itp. Na ścianie zatorowej pojawiły się też – tak jak na wszystkich stacjach centralnego odcinka – panele dekoracyjne z grafikami Fangora. Teraz… zostały zasłonięte. Na peronie wyrósł ekran dźwiękoszczelny – podobny do tych, które w nadmiarze możemy spotkać przy polskich drogach i teraz także liniach kolejowych.
Ekranu nie mogli podziwiać jeszcze warszawiacy podczas dnia otwartego na stacjach II linii metra, który odbył się w listopadzie na tydzień przed wyborami samorządowymi. Ściana jest montowana teraz, bo życzenie było takie, żeby można było zobaczyć stację w jej docelowym wyglądzie, a dopiero potem wygrodzić jej element – wyjaśnia Mateusz Witczyński.
Póki co pasażerowie będą wiedzieli tylko grafiki po drugiej stronie stacji. Nie wiadomo, kiedy powstanie rozgałęzienia metra na Gocław i dzieło po tej stronie zostanie odsłonięte. Według aktualnych planów może to się stać dopiero po 2022 roku.
Źródło Transport-publiczny