Warszawa chce odzyskać nieruchomości bezprawnie zajmowane przez Federację Rosyjską na terenie stolicy. W ubiegłym tygodniu miasto złożyło wniosek do komornika sądowego o wszczęcie postępowania egzekucyjnego w sprawie budynku przy ul. Sobieskiego. Stolica będzie domagać się też zwrotu kolejnych nieruchomości.
Nieruchomość przy ul. Sobieskiego 100 zajmowana jest przez Federację Rosyjską od ponad 40 lat na mocy międzyrządowych porozumień, które zakładały wykorzystanie obiektu na cele dyplomatyczne. Budynek od dawna nie pełni jednak takiej funkcji, a polskie władze dysponują prawomocnym wyrokiem z 2016 r. nakazującym oddanie bezprawnie zajmowanej nieruchomości oraz spłatę ponad 7 mln zł należności wraz z odsetkami.
Na przestrzeni lat przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Urzędu m.st. Warszawy podejmowali szereg prób wzajemnego uregulowania stanu prawnego nieruchomości na rzecz Federacji Rosyjskiej w Polsce i odpowiednio w Rosji na rzecz Polski. Złożony w ubiegłym tygodniu wniosek egzekucyjny kończy długoletnie starania podejmowane przez prezydenta stolicy o dobrowolne wydanie nieruchomości przy ul. Sobieskiego.
– Decyzja o podjęciu działań wobec nieruchomości przy ul. Sobieskiego ma bezpośredni związek z napaścią Rosji na Ukrainę. Nie zgadzamy się z tym bestialskim aktem agresji. Czas skończyć z pobłażliwym traktowaniem Federacji Rosyjskiej, także w zakresie bezprawnie zajmowanych budynków – powiedział prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski.
W budynku przy ul. Sobieskiego znajduje się ponad 100 lokali mieszkalnych. Po ich odzyskaniu stolica zamierza przeznaczyć je dla rodzin z małymi dziećmi, które straciły swoje domy wskutek agresji Rosji w Ukrainie.