Skrzydło biurowca Warsaw Spire, które jest siedzibą Frontexu, pokryto warstwą grafitowoszarych „żyletek”. Ich montaż okazał się konieczny, bo odbijające się światło słoneczne z elewacji sąsiadującego z budynkiem biurowca Wronia 31 przeszkadzało w pracy pracownikom.
Prace nad montażem elewacji trwały blisko rok. Na budynku zamontowano „żyletki”, które ocieniają wnętrza biur w skrzydle Warsaw Spire. Z jednej strony mają one chronić przed słońcem, z drugiej – są elementem dekoracyjnym.
Skrzydło Warsaw Spire, które przeszło metamorfozę zajmuje unijna agencja Frontex. To ona poprosiła o „żyletki” chroniące przed odbijającym się słońcem. Elewacja została wykonana przez firmę Ghelamco. Belgijski deweloper kilka miesięcy temu podpisała umowę sprzedaży budynku B wchodzącego w skład kompleksu biurowego Warsaw Spire. Wartość transakcji opiewa na ok. 100 milionów euro.
Nowym właścicielem obiektu stała się spółka CA Immo, spółka notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Wiedniu.
Warsaw Spire to kompleks biurowy składających się z dwóch budynków o wysokości 55 metrów oraz 220 metrowej wieży na rogu Łuckiej oraz Towarowej. Powierzchnia całkowita obiektów to ponad 104 tys. metrów kwadratowych.
Foto: Tomasz Reich