Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział w mediach społecznościowych, że przejścia dla pieszych na ulicy Marszałkowskiej z dwóch stron ronda Dmowskiego powstaną już w przyszłym roku. To reakcja prezydenta po słowach jego zastępcy, który kilka dni temu powiedział, że przejścia nie powstaną prędko.
Przyjazne centrum Warszawy i bezpieczeństwo na stołecznych ulicach to dla nas priorytet. Dlatego uspokajam: przejścia naziemne przy skrzyżowaniu al. Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej powstaną. – zapowiedział prezydent w swoim wpisie na Facebooku.
Jak zapowiedział, przejścia na ul. Marszałkowskiej mają zostać wytyczone w przyszłym roku. Jedno na północ od ronda Dmowskiego na wysokości ul. Widok, drugie po stronie południowej – na wysokości ul. Nowogrodzkiej.
Plany na przejścia dla pieszych istnieją od lat
Plany budowy przejść dla pieszych powstały jeszcze za prezydentury Hanny Gronkiewicz – Waltz. Wtedy powstała koncepcja na ich budowę. Koncepcja zakłada, że przy rondzie R. Dmowskiego będą cztery przejścia naziemne:
· przez ul. Marszałkowską po północnej stronie, za ul. Widok. Zaplanowany jest tu także przejazd rowerowy i odcinek drogi rowerowej do ul. Widok (z kontraruchem rowerowym) oraz rowerowe połączenie do ul. Poznańskiej. Konieczna przebudowa to przesunięcie zewnętrznych krawędzi jezdni do osi ul. Marszałkowskiej poprzez zwężenie nadmiernie szerokiego pasa autobusowego. Efektem będzie także czytelniejszy układ pasów ruchu.
· przez ul. Marszałkowską po południowej stronie, na wysokości ul. Nowogrodzkiej. Rowerzyści będą mogli tu przejechać przez ul. Marszałkowską wzdłuż ul. Nowogrodzkiej (z kontraruchem rowerowym). Potrzebna będzie zmiana organizacji ruchu od skrzyżowania z ul. Żurawią – skrócenie wydzielonych pasów do skrętów.
· przez Aleje Jerozolimskie, po wschodniej stronie, na wysokości ul. Parkingowej. Projektanci nie wrysowali tam przejazdu rowerowego bo nie łączyłby się on siecią dróg rowerowych (ale zostawiają tam rezerwę terenu na przyszłość). Tu konieczna będzie korekta pasa do skrętu w lewo (wschód-południe) oraz skrócenie zatoki autobusowej.
· przez Aleje Jerozolimskie po zachodniej stronie na wysokości ul. Poznańskiej. Jest tu także przejazd rowerowy i droga rowerowa łącząca ul. Poznańską (z kontraruchem rowerowym) z Widok. Tu do wykonania będzie więcej – trzeba przesunąć krawędzie obydwu jezdni: tej w kierunku Ochoty na północ (skutkiem będzie także wyprostowanie zatoki autobusowej i uporządkowanie pasów ruchu), a w stronę Pragi na południe.
Wszystkie przejścia będą miały szerokość ok. 8 m i azyle pomiędzy jezdniami. Do każdego z nich przedłużone zostaną przystanki tramwajowe (wszystkie będą miały po ok. 66 m czyli tyle ile potrzebują dwa tramwaje), a wejście na nie ułatwią pasażerom łagodne rampy. Oczywiście przy przejściach będzie sygnalizacja świetlna podłączona do Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem a czas „zielonego” będzie na tyle długi aby piesi mogli przejść przez obydwie jezdnie bez zatrzymywania się.
Kolejne dementi Trzaskowskiego
Temat budowy przejść przy rondzie Dmowskiego wrócił jak bumerang po publikacji artykułu na portalu Warszawa Nasze Miasto, gdzie opublikowano informację, że ratusz poczeka z wytyczeniem jakichkolwiek przejść wokół ronda Dmowskiego na remont kolejarzy, a więc co najmniej do 2027 r.
Wcześniej opóźnienia w planowanej inwestycji zapowiadał m.in. Rafał Soszyński, który jest przeciwnikiem budowy jakichkolwiek przejść dla pieszych w centrum Warszawy.
Soszyński odpowiada za transport w mieście od wyborów w 2018 roku.