Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa (WSM), która odziedziczyła prawa autorskie po pisarce, zaprezentowała zdjęcia popiersia przedstawiającego Kownacką z Plastusiem w dłoni. Monument wzbudził jednak mieszane uczucia wśród internautów – nie wszystkim przypadł do gustu jego styl i proporcje. Szczególnie komentowano przeskalowaną dłoń autorki i trudność w rozpoznaniu twarzy.
Autorka Plastusiowego pamiętnika, Maria Kownacka, choć odeszła 43 lata temu, wciąż jest obecna w świadomości wielu pokoleń czytelników. Żoliborz, z którym była związana przez ponad pół wieku, troskliwie pielęgnuje pamięć o pisarce – w jej dawnym mieszkaniu przy ul. Słowackiego 5/13 mieści się dziś Muzeum Książki Dziecięcej i Izba Pamięci Marii Kownackiej. Wkrótce ma tam również stanąć jej pomnik.

Mimo to, WSM kontynuuje starania o umieszczenie pomnika w godnym miejscu – rozważany jest plac przed teatrem Komedia. Trwa procedura uzyskiwania pozwolenia na budowę i uzgodnienia z konserwatorem zabytków.
Żoliborz był jej domem
Kownacka zamieszkała na Żoliborzu w 1931 roku i spędziła tam ponad 50 lat życia. Tworzyła tu książki, słuchowiska, sztuki teatralne, współtworzyła teatr kukiełkowy „Baj”. Już za życia przekazała swoje mieszkanie i dorobek artystyczny WSM, z przekonaniem, że to właśnie spółdzielnia najlepiej zadba o jej spuściznę. WSM od lat wydaje książki Kownackiej (w tym jubileuszowe i zagraniczne edycje Plastusia), organizuje zjazdy szkół i przedszkoli jej imienia, dba o muzeum i grób pisarki. Dochody z tantiem pozwalają na finansowanie działalności kulturalnej i edukacyjnej. Trwają także rozmowy nad ekranizacją Plastusia w formie filmu pełnometrażowego.
Dziedzictwo, które trwa
„Trzeba dzieciom dać serce, piękno i uśmiech, aby uczyły się kochać ludzi i wszystko, co je otacza” – pisała Kownacka. Dzięki wsparciu WSM i lokalnej społeczności Żoliborza te słowa wciąż żyją – w książkach, muzeum, szkołach, a już niedługo także w formie trwałego upamiętnienia na miejskim placu. Pomnik może dzielić opinię publiczną, ale nie zmienia to faktu, że pamięć o Marii Kownackiej ma się dziś wyjątkowo dobrze.