Zgodnie z umową do końca lutego zakończą się prace rozbiórkowe „Czarnego Kota”, najsłynniejszej samowoli budowlanej w Polsce. Z pięciu pięter, które powstały bez pozwoleń na budowę pozostaną tylko dwa.
Rozbiórka tego budynku praktycznie jest na finiszu. Czarny Kot powstał przy Powązkowskiej pod koniec lat 80. jako piętrowy pawilon. Potem przez lata 90. zaczął się rozrastać. W sumie bez pozwoleń na budowę wyrósł 5 kondygnacyjny obiekt. Miasto przez prawie dwie dekady walczyło w sądach z najemcą budynku.
Ostatecznie udało się w ubiegłym roku przeprowadzić przetarg na rozbiórkę pięter uznanych jako samowola budowlana. Przetarg wygrała firma PHU Rec-Tom, która zadeklarowała, że rozbierze budynek za 1,4 mln zł. Umowa zakłada, że prace rozbiórkowe potrwają do początku marca. I wiele wskazuje na to, że wykonawca dotrzyma terminu.
Co będzie dalej z Czarnym Kotem? W 2009 roku dzierżawcy obiektu wygasła umowa na dzierżawę działki. W sierpniu 2018 r. urzędnicy z dzielnicy Wola wygrali w sądzie proces o nieprzedłużenie umowy, ale właściciele hotelu zapowiadali na Facebooku, że po remoncie hotel powróci.
Władze Woli zapowiadają, że budynek nie powróci już do dzierżawcy. Jak będzie naprawdę przekonamy się niebawem.
Fot: Light At Night /Jakub Jurkowski
Masz newsa? Interesujesz się inwestycjami w Warszawie? Pisz do nas na adres: redakcja@nowawarszawa.pl Śledź nas na bieżąco na Facebooku.