Na Lotnisku Chopina w Warszawie wylądował samolot transportowy, który przywiózł z Chin niezbędne środki do walki z koronawirusem. Na jego pokładzie znajdowało się m.in. 7 mln maseczek i kilkaset tys. kombinezonów ochronnych. Szef rządu poinformował, że przywieziony sprzęt jest przeznaczony przede wszystkim dla lekarzy i pracowników medycznych.
Antonow An-225 Mrija to jeden z największych samolotów na świecie. Ma ponad 84 metry długości i jest napędzany jest sześcioma silnikami odrzutowymi.
To, że samolot mógł przylecieć właśnie do Polski, poprzedziły długie godziny negocjacji
– powiedział Mateusz Morawiecki.
Gigantyczny samolot wynajął koncern KGHM wraz z Grupą Lotos, by przywieźć do Polski m.in. 80 tys. kombinezonów, 250 tys. przyłbic, ponad 17 mln maseczek i 1 mln rękawiczek potrzebnych do walki z koronawirusem. Co, ciekawe samolot przywiózł do Polski 80 ton sprzętu, choć jego ładowność sięga 250 ton.
Na przylot samolotu przybyły tłumy fanów lotnictwa, którzy wbrew apelom władz lotniska postanowiły zobaczyć giganta na własne oczy.
Samolot został wyprodukowany tylko w jednym egzemplarzu. Samolot został zaprojektowany przesz biuro konstruktorskie Antonov (związku radzieckim) w Kijowie na potrzeby przewożenia statków kosmicznych „buran”. Za czasów niepodległej Ukrainy został przerobiony na wersje transportową. Od 1993 niezmiennie z ukraińską flagą na ogonie. Od 2001 wykonuje loty komercyjne Jest tak duży, że jest w stanie przewieźć prom kosmiczny na swoim grzbiecie, a na jego pokład można załadować towar o wadze około 250 ton.
Gigant An-225 Mrija używany jest do lotów komercyjnych od 2001 roku przez ukraińskie linie Antonov Airlines do transportu ciężkich ładunków.
Fot: Jakub Jurkowski/ Light At Night
Masz newsa? Interesujesz się inwestycjami w Warszawie? Pisz do nas na adres: redakcja@nowawarszawa.pl Śledź nas na bieżąco na Facebooku.