Firma Immobel zawiesiła na wyremontowanym Cedecie oryginalny neon z 1956 roku, co stanowiło zwieńczenie prac związanych z rewitalizacją warszawskiego obiektu.
Pierwotnie został on zaprojektowany i wykonany w NRD i był wyrazem podziękowania za udostępnienie pierwszej kondygnacji ówczesnego CDT na potrzeby reklamowe dotyczące NRD-owskich artykułów użytkowych. Zamaszysta serpentyna neonu podobnie jak owalne kominy od 1956 roku stały się charakterystycznym elementem frontowej fasady budynku.
Zgodnie z ustaleniami z Urzędem Stołecznego Konserwatora Zabytków, z zachowaniem tradycyjnych technologii, pieczołowicie odtworzono jego charakterystyczny kształt. Konstrukcję o łącznej wadze 4.5 tony stanowią stalowe gięte płaskowniki, które po zespawaniu tworzą profil dwuteowy płynnie podążający po spiralnej trajektorii. Wnętrze, zgodnie z tradycją budowy neonów, ma kolor świecącego gazu – neonu tj. błękitny. Dla osiągniecia „historycznej” barwy wewnątrz szklanych rurek pokrytych od środka luminoforem, użyto mieszaniny gazów – argonu i neonu z oparami rtęci, świecących pod napięciem 10000 V.
– Wiemy, że rewitalizacja obiektów, które przez lata były wizytówką miasta, często spotyka się początkowo z dużym oporem lokalnej społeczności. Pojawiają się obawy o zachowanie oryginalnej koncepcji architektonicznej, sposób wykonania czy nowe funkcje budynków. Trend ten jest na pewno silniejszy w takich ośrodkach, jak Warszawa, gdzie tych perełek architektonicznych mamy naprawdę niewiele. W przypadku Cedetu obawy te potęgował fakt, że naruszona pożarem konstrukcja budynku, ze względów bezpieczeństwa wymagała w dużej części rozbiórki. Myślę, że dziś – kilka tygodni przed oficjalnym otwarciem obiektu – widać już, że nasze wysiłki nie poszły na marne. Fasada budynku zdobi ścisłe centrum miasta i w elegancki sposób łączy standardy nowoczesnych powierzchni komercyjnych z historią miejsca – podsumowuje Jacek Wachowicz, prezes Immobel Poland.