Mija 77 lat od wysadzenia w powietrze przez Niemców pałacu Saskiego. Jednej z najważniejszych budowli w przedwojennej Warszawie. Wszystko wskazuje, że budowla w najbliższych latach powróci do stolicy.
Pałac Saski przetrwał nienaruszony do końca 1944 roku. Na rozkaz faszystowskich władz ocalałe po Powstaniu Warszawskim miały być spalone lub zlikwidowane. W ramach tej akcji zniszczeniu uległo wówczas 30% zabudowy miasta, czyli więcej niż uległo zniszczeniu w trakcie dwóch miesięcy walk. Wówczas też zniszczono większość zabytkowych budowli i obiektów o ogromnym znaczeniu dla tożsamości narodowej. Wśród nich był pałac Saski, który w dniach 27–29 grudnia 1944 roku Niemcy wysadzili w powietrze. Zachował się jedynie środkowy fragment kolumnady pałacowej, mieszczący Grób Nieznanego Żołnierza. Okupant zniszczył również stojący przed pałacem pomnik księcia Józefa Poniatowskiego oraz pobliski pałac Brühla.
Muzeum Powstania Warszawskiego pozyskało blisko 2 tys. zdjęć lotniczych Warszawy wykonanych przez Niemców podczas II wojny światowej. Wśród nich znajduje się fotografia z 28 grudnia 1944 roku. Przedstawia ona centrum miasta. Uwagę przykuwa chmura pyłu unosząca się nad pałacem Saskim. Pochodzi ona z wysadzonego lewego skrzydła budynku. Stoi jeszcze prawe skrzydło pałacu. Są to jednak jego ostatnie chwile. Następnego dnia bowiem pałac został całkowicie zniszczony przez saperów niemieckich. Przetrwał jedynie Grób Nieznanego Żołnierza ze środkowym fragmentem kolumnady – to jedyne, co po Pałacu Saskim przetrwało do dzisiaj.
Po wojnie nie zdecydowano się na odbudowę wysadzonej pierzei placu Piłsudskiego. Choć dyskusje o odbudowie powracały przez kolejne dekady. Pierwszy raz próbowano wskrzesić zniszczony budynek w latach, gdy Prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński. Przeprowadzono konkurs architektoniczny, a w odbudowanych gmachach miał ulokować się miejski ratusz. Inwestycję zatrzymała Hanna Gronkiewicz -Waltz, która pieniądze przeznaczone na odbudowę pałacu Saskiego postanowiła przeznaczyć na budowę Mostu Północnego. Po blisko dekadzie marazmu do idei odbudowy w roku 2018 powrócił Prezydent Polski Andrzej Duda. W lipcu 2021 r. Spółka celowa została powołana zgodnie z zapisami Ustawy z 11 sierpnia 2021 r. o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ul. Królewskiej w Warszawie. Powierzenie zadania wyspecjalizowanemu podmiotowi ma usprawnić proces odbudowy, a także zapewnić efektywność zarządzania.
Ustawa i powołanie spółki Pałac Saski to kontynuacja deklaracji Prezydenta RP Andrzeja Dudy z 11 listopada 2018 r., która zakończyła wieloletnią debatę publiczną nad potrzebą odbudowy historycznych gmachów przy pl. Piłsudskiego. Zgodnie z zapisami w preambule Ustawy, przedsięwzięcie będzie realizowane w celu uczczenia jubileuszu stulecia odrodzenia się niepodległej Rzeczypospolitej, a także przywrócenia historycznego kształtu przestrzeni Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Budowle mają stać się dopełnieniem odbudowyzniszczonej w czasie II wojny światowej stolicy, a w konsekwencji być symbolem umocnienia jedności wspólnoty obywatelskiej.
Obiekty, powstałe w wyniku realizacji inwestycji, zostaną przeznaczone na potrzeby Kancelarii Senatu i Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie oraz innych podmiotów, prowadzących działalność kulturalną, edukacyjną lub społeczną. Odbudowa zachodniej pierzei placu Piłsudskiego przywróci blask jednego z centralnych miejsc Warszawy. Pałac Saski, Pałac Brühla oraz trzy kamienice przy ul. Królewskiej: o dawnych adresach nr 6, 8 i 10/12 będą dopełnieniem koncepcji urbanistyczno-architektonicznej stolicy – Osi Saskiej.
Fot. NAC, materiały inwestora
Źródło Muzeum Powstania Warszawskie, TR
Masz newsa? Interesujesz się inwestycjami w Warszawie? Pisz do nas na adres: redakcja@nowawarszawa.pl Śledź nas na bieżąco na Facebooku.