Wczoraj wojewoda mazowiecki wypowiedział prezydentowi m.st. Warszawy porozumienie, na mocy którego opiekę nad warszawskimi zabytkami sprawował stołeczny konserwator zabytków. Porozumienie zawarte przez ówczesnego prezydenta m.st. Warszawy Lecha Kaczyńskiego z wojewodą mazowieckim w 2003 r. przestanie obowiązywać od listopada tego roku.
Wojewódzki Konserwator Zabytków nie chce komentować decyzji wojewody i odsyła nas do wojewody mazowieckiego. Prosiliśmy o komentarz w tej sprawie Ewę Filipowicz, rzecznika prasowego wojewody. W rozmowie usłyszeliśmy, że wojewoda miał prawo wypowiedzieć umowę, a więcej szczegółów zostanie przedstawionych na konferencji prasowej 2 sierpnia. Czy decyzja wojewody może mieć charakter polityczny? Jak wiadomo, stołeczny ratusz nie zgadzał się na budowę dwóch pomników smoleńskich na Krakowskim Przedmieściu. Zerwanie umowy ze stołecznym ratuszem umowy ułatwia drogę do ich postawienia w miejscu wskazanym przez Jarosława Kaczyńskiego. Teraz wymagana będzie jedynie uchwała Rady Warszawy.
Koniec Stołecznego Konserwatora Zabytków?
Stołeczny Konserwator Zabytków, Michał Krasucki, opublikował następującej treści oświadczenie na Facebooku:
Co to w praktyce oznacza?
Nic innego niż to, że na terenie całego miasta wszelkich uzgodnień będzie dokonywał już Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków. I dotyczy to zarówno obiektów wpisanych do rejestru zabytków, jak też tych ujętych w gminnej ewidencji zabytków. Dodatkowo Mazowiecki Konserwator przejmuje też kompetencje do prowadzenia kontroli. W ten sposób wracamy do stanu sprzed 2003 r., kiedy w Polsce funkcjonowali wyłącznie wojewódzcy konserwatorzy.
Przez te 15 lat zupełnie zmieniły się wyzwania, jakie stoją przed konserwatorem w Warszawie. Napór inwestycyjny i ilość spraw są nieporównywalne z tym, co było przed 2003 r. W tej chwili Stołeczny Konserwator tylko w ciągu roku wydaje prawie 5000 decyzji, ok. 1000 postanowień (uzgodnienia w zakresie obiektów ewidencyjnych) i wydaje 2000 zaleceń. To dużo więcej niż na całym Mazowszu razem wziętym. Nierzadko są to sprawy trudne i wymagające dokładnych, rzetelnych analiz.
Wraz z końcem porozumienia nie kończy się nasza praca. W tej chwili już w innej roli, ale nadal będziemy służyć miastu, jego mieszkańcom, a przede wszystkim zabytkom. Teraz nawet jeszcze mocniej!
Nie chcą pokazać projektów
Projekty pomników wybrano ponad miesiąc temu. Kilka tygodni temu wysłaliśmy prośbę o przesłanie wizualizacji finałowych projektów pomników do Komitetu Społecznego Budowy Pomników: Śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, ale nie otrzymaliśmy dotąd żadnej odpowiedzi.