Zdecydowana większość z ponad pół miliona kierowców, którzy w ciągu niespełna dwóch tygodni od otwarcia przejechali przez tunel w ciągu Południowej Obwodnicy Warszawy, zachowuje się zgodnie z przepisami. Niestety, zdarzają się też wyjątkowo nieodpowiedzialni użytkownicy, którzy narażają na niebezpieczeństwo innych użytkowników najdłuższego w Polsce tunelu.
ch poczynania rejestrują kamery systemu zarządzania tunelem. Obraz z kamer wyświetlany jest na monitorach Centrum Zarządzania Tunelem (CZT), które pracuje 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu, a także zapisywany jest przez system monitoringu. Każde zatrzymanie pojazdu czy też pojawienie się pieszego wzbudza alarm systemu. W określonych sytuacjach uruchamiany jest też system wentylacyjny tunelu.
Już pierwszej nocy po oddaniu tunelu do ruchu kamery zarejestrowały sesję zdjęciową z udziałem trzech pojazdów. Dzień później rozmowy na pasie awaryjnym, a w okresie świątecznym kolejnych kilka niebezpiecznych zdarzeń. Od zatrzymania pojazdu tuż przed wyjazdem z tunelu, przez zatrzymanie za sprawą potrzeby fizjologicznej dziecka czy też nocną zorganizowaną akcję z zablokowaniem wjazdu od strony Wilanowa, by zrobić sesję zdjęciową wewnątrz tunelu. Wszystkich nieodpowiedzialnych kierowców i ich pasażerów przebił jednak ten, który wysiadł z pojazdu, by spróbować stanąć na głowie na jednym z pasów ruchu drogi ekspresowej.
Kierowcy powinni pamiętać, że przepisy ustawy – Prawo o ruchu drogowym jasno mówią o zakazie zatrzymania pojazdu w tunelu. Filmy oraz zdjęcia dokumentujące naruszenie prawa będą przekazywać Policji.