W środę, w 76. miesięcznicę katastrofy smoleńskiej, ruszy publiczna zbiórka pieniędzy na budowę pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz drugiego upamiętniającego pozostałe ofiary. Oba pomniki mają stanąć na Krakowskim Przedmieściu. Decyzja, o tym, w gdzie staną jeszcze nie zapadła.
Prawo i Sprawiedliwość zamierza zbierać pieniądze od jutra o godz. 8 rano przed jednym z kościołów w okolicach Pałacu Prezydenckiego. Stanie tam urna, do której wszyscy mogą wrzucać datki. W ramach podziękowania darczyńcy będą otrzymywać cegiełki o różnych nominałach, w zależności od przekazanej kwoty.
Na budowę pomników potrzeba 2-3 mln zł. Komitet zakłada, że zbiórka ma potrwać do końca marca 2018 roku, ale możliwe, że zakończy się wcześniej. Nie wiadomo, kto miałby zaprojektować monumenty.
– Na ten pomnik czekamy zbyt długo. W tym roku obchodziliśmy szóstą rocznicę tragedii, a takiego pomnika w Warszawie wciąż nie ma. Są w innych miastach, Radomiu czy Siedlcach, także za granicą, ale w Warszawie, w której śp. Lech Kaczyński się urodził i której był prezydentem, jeszcze nie ma. – napisał na Facebooku Jacek Sasin.
Poseł Marek Suski zapowiedział, że za przekazywane datki będą wydawane cegiełki w nominałach: 10 zł, 20 zł, 50 zł, 100 zł, 500 zł i 1000 zł.