Do Warszawy dotarły właśnie dwa nowe tramwaje – pierwsze z zamówionych 123 nowoczesnych pojazdów. Prezentacja, w której wziął udział wiceprezydent Robert Soszyński, prezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski oraz ambasador Republiki Korei w Polsce Sun Mira – odbyła się w środę, 30 czerwca w zajezdni tramwajowej Żoliborz.
Za sprawą unikalnej konstrukcji, innowacyjnych rozwiązań i dostosowania do lokalnej infrastruktury, warszawianki i warszawiacy już wkrótce będą mogli podróżować po stolicy nowoczesnymi tramwajami.
Dwa pierwsze tramwaje są częścią zamówienia obejmującego w sumie aż 123 pojazdy a zawarta z producentem umowa przewiduje opcję zakupu kolejnych 90 sztuk. Jest to największy kontrakt na tabor tramwajowy zawarty kiedykolwiek w Polsce i jedna z największych tego typu umów w Europie (na kwotę 2,245 mld zł!).
Do stolicy trafią aż trzy rodzaje pojazdów szynowych o różnej długości, w wersji jednokierunkowej i dwukierunkowej. Najdłuższe z nowych wagonów będą miały prawie 33 metry, czyli aż o 2,5 metra więcej niż obecne tramwaje niskopodłogowe. Będą to najdłuższe tramwaje, jakie kiedykolwiek jeździły po stołecznych torowiskach. W każdym z nich będzie mogło podróżować nawet 240 osób. Co ułatwi zachowanie dystansu pomiędzy pasażerami, tak ważne w dobie pandemii. Krótsze 24 – metrowe tramwaje będą jeździły na mniej obciążonych trasach.
Nowe tramwaje dla Warszawy zostały zaprojektowane tak, by zapewnić jak największy komfort pasażerom. Dostosowano je do specyfiki stołecznych torowisk, a w trakcie prac projektowych kluczową rolę odegrały uwagi warszawskich motorniczych. W ten sposób stworzono pojazd, który będzie w największym stopniu dopasowany do faktycznych potrzeb warszawianek i warszawiaków.
Unikalna konstrukcja wagonów, szyta na miarę dla Warszawy, oparta została na skrętnych wózkach, by cicho pokonywać nawet te ulice, gdzie są ciasne zakręty. Skrajne wózki, są tzw. wózkami obrotowymi a każde koło wyposażono w absorber hałasu. Co pozwoli na ograniczenie zużycia szyn i zapewni cichszą jazdę na łukach. Dzięki temu, tramwaje spełnią wymagania dotyczące emitowanych dźwięków.
Niskoemisyjne będą przyjazne środowisku, a podczas hamowania będą zwracały energię do sieci. W sytuacji, gdy nie będzie to możliwe, zostanie ona zmagazynowana w zasobniku energii i wykorzystana na cele trakcyjne.
Po zrealizowaniu, do końca kwietnia 2023 r., zamówienia na wszystkie 123 tramwaje, stolica będzie dysponować największą flotą tramwajów niskopodłogowych w Polsce. Ich liczba przekroczy 430, co będzie stanowić aż 70% całego taboru tramwajowego w Warszawie. Przełoży się to na poprawę komfortu, szybkości i efektywności przejazdów tramwajowych w stolicy.
– Realizujemy największe przewozy tramwajowe w kraju, a wraz z dynamicznym rozwojem miasta, także i potrzeby transportowe rosną. W latach poprzedzających pandemię, przewoziliśmy ponad 250 mln pasażerów rocznie. Takich tramwajów nie ma jeszcze nikt – nie są to gotowe konstrukcje z salonu. Staraliśmy się wypracować model, który stanie się nie tylko standardem w komunikacji miejskiej w Warszawie, ale będzie też mógł być wzorcem nowych konstrukcji tramwajowych w innych polskich miastach. Naszym celem było stworzenie tramwaju najlepiej dopasowanego do potrzeb pasażerów i motorniczych – dodaje prezes Wojciech Bartelski.
Nowe tramwaje dla Warszawy powstały na bazie zbieranych przez lata doświadczeń. Wykorzystano zarówno doświadczenie lokalnych dostawców czy podwykonawców, jak i wiedzę międzynarodowego giganta – koreańskiej firmy Hyundai Rotem. Jest to jeden z największych producentów pojazdów szynowych na świecie – dostarczył ich już kilka tysięcy do 36 krajów.
Pomimo tego, że nowe tramwaje przypłynęły do Warszawy aż z Republiki Korei, a ich producentem jest firma Hyundai Rotem, to nad projektem wspólnie pracowali zarówno koreańscy, jak i polscy inżynierowie. Dodatkowo, aż 60 procent komponentów w nowych pojazdach pochodzi z Polski oraz Unii Europejskiej. Przykładowo, cały układ zasilania i napędu tramwajów powstał w Warszawie i dostarczyła go stołeczna firma Medcom, która współpracuje ze światowymi producentami taboru szynowego. Projekt tramwajów współtworzyła krakowska firma EC Engineering, która dostarczyła również takie komponenty, jak pantografy czy wycieraczki. Z innej polskiej firmy, mającej siedzibę w Warszawie – ATM – pochodzą rejestratory parametrów jazdy. Natomiast fotele dla motorniczych – skomplikowane konstrukcje ze sterowaniem pneumatycznym – dostarczyła śląska firma Damiro. Siedzenia dla pasażerów także powstały w Polsce – wyprodukowała je firma Ster.
Istotna jest też kwestia serwisowania nowych pojazdów. Przez najbliższe lata punkt serwisowy będzie się mieścił w zajezdni Żoliborz i w kolejnych zajezdniach.
W serwisie Hyundai Rotem zatrudnieni są głównie pracownicy z Polski. Pozostali pracownicy – z Korei, będą w Warszawie przez cały okres wdrożenia nowych tramwajów do eksploatacji seryjnej. Wszystkie prace serwisowe będą wykonywane na miejscu, w Warszawie – dotyczy to nawet większych i bardziej zaawansowanych napraw. To umożliwi natychmiastową reakcję i podjęcie niezbędnych działań, by serwisowany wagon mógł jak najszybciej powrócić na warszawskie torowiska. Kontrakt zapewnia dostęp do cześć i komponentów przez najbliższe 15 lat, a także szkolenia dla pracowników Tramwajów Warszawskich, by mogli oni płynnie przejmować opiekę serwisową nad wagonami.
Nowe tramwaje czekają teraz niezbędne badania homologacyjne, a pierwsi pasażerowie pojadą nimi już jesienią.