W (jeszcze) surowych, postindustrialnych budynkach odbyła się nietypowa aukcja. Było to przedsięwzięcie twórców „Ratuszowej 6” – nowo tworzonego kompleksu kulturalno-gastronomicznego na prawobrzeżnej stronie miasta.
Industrial i sztuka zawsze szły w parze. Chłodne, betonowe przestrzenie tego dnia wypełniły się jednak barwami, rozmaitymi kształtami, wzorami, a na końcu też muzyką. Wszystko to odbyło się w ramach „Praskiej Aukcji Młodej Polskiej Sztuki” – przedsięwzięcia wspólnie zorganizowanego przez Fundację „Zmiana” oraz zarząd Ratuszowej 6. Docelowo aukcje mają być przedsięwzięciem cyklicznym i przeprowadzane będą w już wyremontowanej części budynku, specjalnie przystosowanej pod funkcję kulturalno-wystawienniczą.
Tego typu wydarzeń z pewnością nie zabraknie w kalendarium nowej, obiecującej przestrzeni.
– „Ratuszowa 6, sztuka i kultura to synonimy” – mówi dr Marcin Marcinkiewicz szef projektu Ratuszowa 6. – „Naszym celem w nadchodzący weekend jest promowanie młodych polskich talentów oraz typowo praskiego konceptu, jakim jest Pragaleria. To już druga aukcja, którą wspólnie organizujemy. Pierwsza zakończyła się dużym sukcesem. Podobnie było podczas sierpniowej aukcji”
Budowa kompleksu na dobre rozpocznie się już w tym roku. Autorzy konceptu wyrażają chęć współpracy przy projektach chcących wykorzystać dostępną przestrzeń w ramach najmu. Jak dowiedziała się „Nowa Warszawa”, pierwsze rozmowy w sprawie najmu są już w toku. Przedmiotem oferty są cztery kondygnacje – trzy naziemne i jedna podziemna. Najniżej usytuowana będzie piwnica o powierzchni 652 mkw. Najwięcej miejsca do zagospodarowania znajdzie się na parterze – 887,6 mkw., i na I piętrze, gdzie przewidziano 745,2 mkw. Na II piętrze będzie 347,1 mkw. wolnej powierzchni do zagospodarowania. Do dyspozycji gości restauracji będą zielone dachy.
Warto podkreślić, że jest to projekt, który w swojej wizji portfolio najemców mocno wychodzi naprzeciw przedsięwzięciom niekomercyjnym oraz z tzw. trzeciego sektora: – „Ratuszowa 6 to nie tylko projekt komercyjny” – mówi Marcinkiewicz. – „Chcemy, aby swoje miejsce znaleźli u nas także artyści, społecznicy, fundacje oraz stowarzyszenia. Dla tych podmiotów zarezerwowaliśmy już przestrzeń w naszej inwestycji”.