Ponad 10 drzew w tym również te o obwodzie powyżej 100 cm oraz krzewy zostały dziś wycięte przed Urzędem Dzielnicy Śródmieście, mieszczącym się przy Nowogrodzkiej 43. Wycinkę rozpoczęto o 7.00. rano.
Teren, na którym trwa wycinka drzew nie należy do dzielnicy. Skwer na rogu Poznańskiej i Nowogrodzkiej był jedynym zielonym terenem w całej okolicy. Jest niewielki, ale był zadbany, bo znajdował się przed wejściem do Urzędu Dzielnicy Śródmieście.
Właścicielem działki są osoby prywatne, które odzyskały ją w ramach dzikiej reprywatyzacji. Według przegłosowanej przez PiS zmiany w ustawie o ochronie środowiska, osoby prywatne mogą wycinać drzewa na swoim terenie bez pozwolenia. To nie pierwszy przypadek tak barbarzyńskiej wycinki drzew w ostatnich tygodniach w stolicy. Według nieoficjalnych informacji właściciel terenu chciałby na tym skwerze wybudować biurowiec. Pytanie, czy w stolicy musimy zabudowywać zielone skwery, których w gęstej zabudowie jest stosunkowo niewiele.
Fot. Maciej Czapliński/Miasto Jest Nasze