Dwa pierwsze ze 123 wagonów, zamówionych przez Tramwaje Warszawskie, dotarły właśnie do portu w Gdyni! Przebyły one daleką podróż – przypłynęły aż z Republiki Korei, gdzie mieści się siedziba Hyundai Rotem – jednego z największych producentów pojazdów szynowych na świecie.
Przy produkcji nowych tramwajów dla stolicy wykorzystano nie tylko wiedzę i doświadczenie tego międzynarodowego giganta, ale też specjalistyczne komponenty produkowane przez nasze rodzime przedsiębiorstwa. Dzięki temu już wkrótce warszawianki i warszawiacy będą mogli komfortowo podróżować po stolicy nowymi wagonami, unikalnymi w skali całego kraju!
Tramwaje, które właśnie dotarły do Polski, zostały zaprojektowane w taki sposób, by w pełni dostosować się do specyfiki warszawskich torowisk, a także by w jak największym stopniu zaspokajać potrzeby stołecznych pasażerów. W czasie prac projektowych uwzględniono opinie warszawskich tramwajarzy, którzy wskazali najważniejsze elementy – zarówno z punktu widzenia ich samych, jak i korzystających z transportu publicznego mieszkańców stolicy. Tramwajom Warszawskim zależało na tym, by stworzyć tramwaj, który będzie w możliwie jak największym stopniu dopasowany do potrzeb warszawianek i warszawiaków, a także stołecznych motorniczych.
Nowe wagony są częścią większego zamówienia, obejmującego aż 123 pojazdy. Umowa zawiera opcję na kolejne 90 wagonów. Do stolicy trafią aż trzy rodzaje pojazdów szynowych o różnej długości, w wersji jednokierunkowej i dwukierunkowej. Najdłuższe z nowych tramwajów będą miały prawie 33 metry, czyli aż o 2,5 metra więcej niż najpopularniejsze w stolicy tramwaje niskopodłogowe. Będą to więc najdłuższe tramwaje, jakie kiedykolwiek jeździły po stołecznych torowiskach. W każdym takim tramwaju będzie mogło podróżować nawet 240 osób. Ułatwi to z pewnością zachowanie dystansu pomiędzy pasażerami – co jest szczególnie istotne w dobie pandemii koronawirusa.
Nowe tramwaje, pomimo swej długości, będą doskonale dostosowane do stołecznej infrastruktury. Unikalna konstrukcja wagonów, szyta na miarę dla Warszawy, oparta została na skrętnych wózkach – zostały one zaprojektowane w taki sposób, by cicho pokonywać nawet te ulice, gdzie są ciasne zakręty. Skrajne wózki, są tzw. wózkami obrotowymi. Właśnie to rozwiązanie pozwoli na ograniczenie zużycia szyn, a także zapewni cichszą jazdę na łukach. Aby spotęgować ten efekt, każde koło wyposażone zostało w absorber hałasu. Dzięki temu, tramwaje spełnią wysokie wymagania dotyczące emitowanych dźwięków.
Niskoemisyjne z założenia pojazdy, będą jeszcze bardziej przyjazne środowisku, dzięki temu, że podczas hamowania będą zwracały energię do sieci. W sytuacji, gdy nie będzie to możliwe zostanie ona zmagazynowana w zasobniku energii i wykorzystana na cele trakcyjne.
Dzięki tym nowym pojazdom, warszawianki i warszawiacy będą mogli częściej podróżować niskopodłogowymi, wygodnymi, klimatyzowanymi wagonami. Docenią je w szczególności pasażerowie z niepełnosprawnościami, opiekunowie z dziećmi w wózkach, a także seniorzy. Po zrealizowaniu, do końca kwietnia 2023 r., zamówienia na wszystkie 123 tramwaje, stolica będzie dysponować największą flotą tramwajów niskopodłogowych w Polsce. Ich liczba przekroczy 430, co będzie stanowić aż 70% całego taboru tramwajowego w Warszawie. Przełoży się to na poprawę komfortu, szybkości i efektywności przejazdów tramwajowych w stolicy.
Pomimo tego, że nowe tramwaje dla Warszawy produkuje koreańska firma Hyundai Rotem, aż 60 procent komponentów w tych pojazdach, pochodzi z Polski oraz Unii Europejskiej. Cały osprzęt energoelektroniczny powstał w Warszawie i dostarczyła go firma Medcom, która współpracuje ze światowymi producentami taboru szynowego. Z innej polskiej firmy mającej siedzibę w Warszawie – ATM – pochodzą rejestratory parametrów jazdy. Z kolei fotele dla motorniczych, skomplikowane konstrukcje ze sterowaniem pneumatycznym, dostarcza śląska firma Damiro.
Wagony, które właśnie dotarły do portu morskiego w Gdyni, po dopełnieniu niezbędnych formalności celnych, zostaną załadowane na ciężarówki i wyruszą w drogę do Warszawy. Transport będzie prowadzony nocą i zajmie dwie doby. Po przyjeździe do stolicy, rozpoczną się dalsze badania homologacyjne pierwszego tramwaju. Natomiast pierwsi pasażerowie pojadą nimi jesienią.