Marsz Niepodległości jest nielegalny. Sąd apelacyjny odrzucił wniosek prokuratora generalnego. Marsz pozostaje nielegalny.
Sąd apelacyjny odrzucił wniosek Zbigniewa Ziobry w sprawie skargi nadzwyczajnej dotyczącej wstrzymania wykonania wcześniejszej decyzji sądu. W praktyce oznacza to, że starania prokuratora generalnego są nieskuteczne.
W piątek do walki o legalizację Marszu Niepodległości włączył się Zbigniew Ziobro, który złożył do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną na postanowienie sądu apelacyjnego sprzed kilku dni. Sąd potwierdził decyzję sądu niższej instancji, który uchylił decyzję wojewody mazowieckiego, który zarejestrował marsz Bąkiewicza jako wydarzenie cykliczne, co skutkowałoby tym, że wydarzenie miałoby pierwszeństwo przed innymi zgromadzeniami. Na takie rozwiązanie od początku nie godził się stołeczny ratusz, który odmówił rejestracji marszu.
Zbigniew Ziobro wnioskował o wstrzymanie wykonania postanowienia sądu apelacyjnego do czasu rozstrzygnięcia wniesione przez niego skargi nadzwyczajnej. Pozytywne rozpatrzenie tej skargi oznaczałoby, że marsz Bąkiewicza mógłby odbyć się jako impreza cykliczna, a więc mógłby przejść trasą znaną z poprzednich lat. Sąd apelacyjny nie przychylił się jednak do tego wniosku.
Robert Bąkiewicz, szef narodowców, zapowiedział, że mimo zakazu Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy.
Fot. Ministerstwo Sprawiedliwości