REDAKCJA

REKLAMA

POLITYKA PRYWATNOŚCI

Marcin Spenner odnalazł się w muzyce “Na Czas”

Strona główna Informacje Marcin Spenner odnalazł się w muzyce "Na Czas"

“Na czas”, tak nazywa się debiutancki album Marcina Spennera. Artysta po siedmiu latach od udziału w II edycji programu “X Factor” wraca w zupełnie nowym muzycznym wcieleniu.  Warszawiacy, będą mogli go usłyszeć już w najbliższy czwartek o godzinie 20.00 w klubie BARdzo bardzo przy ul. Nowogrodzka 11, 00-513 Warszawa. O muzycznej drodze do  własnej muzyki z Marcinem Spennerem rozmawia Tomasz Reich. 

Siedem lat, to długo jak na debiut. Długo kazałeś czekać na siebie, dlaczego?

Zależy jak na to spojrzeć. Dla mnie był to czas, który poświęciłem na nadrobienie zaległości muzycznych i budowanie swojej muzycznej świadomości. Przez ten czas zdążyłem poznać prawa panujące w tej branży, kilka razy się sparzyłem, innym razem spotkało mnie mile zaskoczenie, jak w życiu, które jest pełne wzlotów i upadków. Najważniejsze jest chyba to, że obrałem sobie w głowie pewien cel i cierpliwie go realizowałem, a to że zajęło mi to 7 lat świadczy tylko i wyłącznie o tym, że tak właśnie miało być. Wyznaje zasadę że jeśli robisz coś co jest zgodne z Twoim sumieniem i w zgodzie z wewnętrznym głosem nie powinieneś się martwic o presję czasu czy inne pierdoły, które wprowadzają tylko zbędny zamęt.

 

Dawid Podsiadło wydał w tym czasie trzy albumy, a inni koledzy z X Factora próbowali swoich sił w innych programach typu talent show. Nie przyszło Ci do głowy, żeby wziąć udział w konkurencyjnym programie?

 

Dawid zdążył wydać cztery albumy, nie zapominajmy o Curly Heads . Miałem moment kryzysowy jeszcze przed rozpoczęciem pracy nad płytą. Wydaje mi się że był to moment, w którym moja koncentracja i wiara została zachwiana. Potrzebowałem jakiegoś potwierdzenia na to, że to co robię jest właściwe, uznania z zewnątrz, które dałoby mi z powrotem przekonanie o własnej wartości i słuszności swoich działań. W wyniku takich wątpliwości poszedłem na casting do programu typu talent show i dostałem się do kolejnego etapu, jednak  zrezygnowałem na 2 dni przed nagraniami. Krótko mówiąc nie do końca odpowiadały mi warunki uczestnictwa. Wtedy też odezwał się wewnętrzny głos i powiedział, że nie jest mi to potrzebne. Posłuchałem go, a dwa miesiące później nagrywaliśmy z Bogdanem Kondrackim płytę w Custom34 Studio.

 

Po co w ogóle wziąłeś udział w tym programie, bo z perspektywy czasu, to raczej nie popłynąłeś na fali tego programu?

Z tego co pamiętam w pierwszej kolejności poszedłem na casting pod presją otoczenia, rodziny i przyjaciół, którzy wiedzieli, że śpiewam i w dniu castingu zalali mnie telefonami. Z drugiej strony sam chciałem się sprawdzić i zobaczyć jak zareaguje w warunkach ekstremalnego stresu.

51329046_2175267555866756_8365960684692832256_nWchodząc do tego „piekła” jakim jest show biznes wiedziałeś w ogóle, co chcesz robić? Jaką muzykę nagrywać? Dawid miał zespół, a Ty?

Nie, i nie wstydzę się do tego przyznać, poszedłem na żywioł. Nie myślałem o tym co będzie i zdecydowanie nie byłem przygotowany na to, co stało się później.

 

Nie wiem, czy to media, czy to trochę przypadek przyszyły Tobie łatkę takiego przystojniaka, który nagra album z piosenkami w stylu Michela Buble. Kto jest temu winny?

Jak Cię widzą tak Cię malują. Taka łatka została mi przypisana zapewne w wyniku tego jak zostałem zaprezentowany w programie, w którym jak nie patrzeć śpiewałem głównie ballady. W tamtym okresie nie miałem z tym żadnego problemu, czułem że stać mnie na więcej, ale tak jak wspomniałem odkrycie takich możliwości wymagało czasu.

marcinAlbum „Na czas” kompletnie odrywa Cię od takiego wizerunku, ale pokazuje też że masz pazur. To naprawdę klimat muzyczny, w którym najlepiej się czujesz?

Zdecydowanie tak! Mocniejsze brzmienia gitarowe zawsze wyzwalały we mnie scenicznego zwierzaka, kiedyś tylko w zaciszu domowym, teraz nie mam oporów żeby oddać taka energię na scenie. Oczywiście uwielbiam też smutne piosenki przy akompaniamencie samego pianina, gdzie jest dużo przestrzeni na wokal i piękne melodie. Trudno byłoby mi wybrać tylko jedna z tych form. Na szczęście muzyka nie ma ograniczeń i taki rozrzut w mojej ocenie nie świadczy o niezdecydowaniu, czy braku konsekwencji a raczej o otwartości umysłu.

W pewnym momencie, kiedy czekaliśmy te siedem lat na Twój album miałem wrażenie, że przepadniesz jak większość kolegów z programu. A Ty nagrałeś album i to z Bogdanem Kondrackim…

Ja mam wrażenie że nie tylko Ty spisałeś mnie na straty.  W tym miejscu muszę przyznać , że sam mógłbym nie podołać takiemu zadaniu i są osoby, które mocno przyczyniły się do wydania tej płyty. W pierwszej kolejności właściciel studia Custom34 Sławomir Mroczek i legendarny już gitarzysta Piotr Łukaszewski. To Oni zaprosili mnie do współpracy i to w wyniku naszych wspólnych działań na mojej drodze pojawił się bardzo przeze mnie szanowany Bogdan Kondracki. Praca w takim gronie była i jest dla mnie wielka nobilitacją.

Nie żałujesz, że nie wykorzystałeś tamtej fali popularności?

W chwili kryzysu o którym wspominałem miałem niestety myśli, w których rozpamiętywałem błędy przeszłości i tworzyłem sobie w głowie różne scenariusze w stylu “co by było gdyby”. Teraz wiem, że był to wynik mojej frustracji. Jeśli jednak zagrali byśmy w tę grę to z obecną  świadomością pierwsze trzy lata rozegrał bym zupełnie inaczej.

Jak długo pracowałeś nad płytą?

Siedem lat w głowie, cztery lata w realnym działaniu, a rok  jeśli chodzi o konkretny czas, który był potrzebny na stworzenie krążka.

I pytanie, które pewnie interesuje naszych Czytelników. Warszawa, czy Trójmiasto?

Nie będę starał się być dyplomata odpowiadając na to pytanie. Urodziłem się w Gdyni i kocham Trójmiasto. Zdaje sobie sprawę z faktu, że w stolicy być może miałbym większe możliwości jeśli chodzi o zdobywanie kontaktów i budowanie swojej pozycji. Jednak głos podpowiada to co podpowiada, a w Warszawie w obecnych czasach mogę zjawić się w trzy godziny i jeśli nie jest to hotel to zawsze mam gdzie zostać.

 

Rozmawiał Tomasz Reich

Fot. Maciej Tyma / Sezmoo

Jesteś świadkiem wydarzenia w Warszawie lub chcesz podzielić się informacjami na temat nowych inwestycji?  Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub pisz redakcja@nowawarszawa.pl

Wiadomości

PHN zburzy osiedle “Czerwonych Świń” w Wilanowie Wysokim

PHN odpiera zarzuty kandydatki na Prezydenta Warszawy Magdaleny Biejat, która stwierdziła, że spółka chce sprzedać teren prywatnym inwestorom.

Warszawa otwiera poradnię leczenia niepłodności

Prezydent Rafał Trzaskowski wziął udział w otwarciu miejskiej poradni leczenia niepłodności. Otwarcie placówki to pierwszy krok do...

ZDM wymienia parkomatry! Gotówka odchodzi do lamusa!

W listopadzie kończy się trwająca już niemal 10 lat umowa na dzierżawę i obsługę parkomatów w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. Aby...

Jak sprawdzić księgę wieczystą mieszkania?

Nabywanie nieruchomości bez sprawdzenia księgi wieczystej jest jak kupowanie przysłowiowego kota w worku. Może się okazać, że Twoje wymarzone...

JDE Peet’s dołącza biurowca do Diuny

Warszawski kompleks biurowy Diuna z portfolio Syrena Real Estate, powitał nowego najemcę - JDE Peet’s (JDEP). Firma zajęła 900 mkw. Za projekt wnętrza nowego...

Na szczycie bez zmian – Wai Ching Soh i Valentina Belotti najszybsi w Rondo 1

Malezyjczyk Wai Ching Soh i Włoszka Valentina Belotti zwyciężyli w tegorocznym Biegu Na Szczyt Rondo 1 w Warszawie, broniąc tym samym...

Polecane

Wernisaż najlepszych prac uczestników i zwycięzców Warszawskiego Maratonu Fotograficznego

11 marca 2024 r. odbył się uroczysty wernisaż zdjęć uczestników 4. edycji Warszawskiego Maratonu Fotograficznego, organizowanego przez kawiarnie Green Caffè Nero. Motywem...

Wiosna coraz bliżej. Centrum Praskie Koneser z mnóstwem różnorodnych wydarzeń

Przyciągające wystawy, kreatywne warsztaty, kulinarne doznania i jeszcze więcej rozmaitych atrakcji. Centrum Praskie Koneser w Warszawie z przytupem wita najpiękniejszą porę roku....

Bieg Na Szczyt Rondo 1 próbą generalną przed mistrzostwami świata

16 marca odbędzie się 12. edycja Biegu Na Szczyt Rondo 1, czyli kultowego biegu po schodach na 37. piętro warszawskiego biurowca...

Od Służewa do Szpiegowa: osiedle Służew nad Dolinką

Służew nad Dolinką to bez wątpienia jedno z najbardziej wyjątkowych osiedli w Warszawie, mimo że niemal identyczne bloki znaleźć można...

XIV Warszawskie Targi Mieszkaniowe Dom 2024

Już za 2 tygodnie (17-18.02.2024 ) w Pałacu Kultury i Nauki odbędą się Warszawskie Targi Mieszkaniowe DOM 2024. To już czternasta...

Po drodze do szczęścia Macieja Hamerlińskiego. Zaproszenie na spotkanie z autorem

2 lutego o godz. 19.00 na terenie Toru Wyśigów Konnych odbędzie się spotkanie z Maciejem Hamerlińskim, którego książka Po drodze...