Wielkie metropolie europejskie i światowe posiadają w swoim portfolio kulinarnym wiele restauracji, do których dostanie się wymaga rezerwacji na wiele dni wcześniej albo co najmniej długotrwałego oczekiwania w kolejce na wolny stolik. Takich miejsc przybywa też w Warszawie.
Zgodnie z zapowiedziami wracamy do „kultowych miejsc”. Tym razem wybraliśmy się do restauracji, która nie ma gwiazdek Michelin, ale, żeby dostać w niej stolik trzeba mieć albo szczęście lub wykazać się cierpliwością. Często są to po prostu restauracje, które oblegane są przez klientów z uwagi na możliwość doświadczenia w nich wyjątkowych doznać kulinarnych. Z pewnością, jeśli chodzi o mapę kulinarną Warszawy, do takich miejsc zalicza się UKIUKI zlokalizowana u zbiegu ulic Kruczej i Hożej.
Jest to japońska restauracja, w której skosztować można tradycyjnych japońskich udonów i ramenów. I bynajmniej nie są to udony i rameny w wersji spolszczonej tudzież zeuropeizowanej lecz tworzone są własnoręcznie na miejscu, podawane z wywarami zapewniającymi stuprocentowe japońskie receptury i smaki.


W mało którym miejscu w Warszawie można doświadczyć tak na wskroś japońskiego smaku umami jak właśnie tutaj. Warszawiacy dosłownie zakochali się w tej restauracji i w serwowanych przez nią daniach, co skutkuje tym, że praktycznie od otwarcia aż do samego zamknięcia trzeba „odstać” swoje, aby doświadczyć kulinarnego absolutu.

Restauracja została założona i jest prowadzona przez Japończyka pochodzącego z Tokio – Tairę Matsuki, który przyjechał do Polski około 10 lat temu i zdecydował się założyć restaurację inspirowaną kuchnią jego babci. Jeśli ktoś z Państwa nie był jeszcze w tym miejscu, a chciałby doświadczyć smaków innych niż wszystkie, których dotychczas próbował a zarazem fenomenalnych w swojej głębi i wielowymiarowości, polecamy odwiedzić restaurację UKIUKI.
Drugiej z restauracji prowadzonych przez Pana Tairę Matsuki poświęcimy osobny artykuł.
Adres. ul. Krucza 23/31, Środmieście – Warszawa
Tekst. Andrzej Szmigiel, Fot. Tomasz Reich