W ostatnim czasie temat wezwań parkingowych budzi duże emocje wśród kierowców. Media regularnie informują o przypadkach naliczania opłat za brak biletu parkingowego pod sklepami, a w sieci mnożą się sprzeczne opinie na ten temat. Wiele z tych informacji jest nieaktualnych lub wręcz nieprawdziwych, co sprawia, że kierowcy często nie wiedzą, jak powinni postępować.

W internecie popularne stały się rady, by ignorować wezwania lub składać reklamacje oparte na wątpliwych argumentach, jak choćby nieco absurdalny „regulamin na dachu”. Pojawiły się również płatne wzory odwołań, które obiecują skuteczność, choć nie dają żadnej gwarancji pozytywnego rozstrzygnięcia sprawy. Niektóre media dodatkowo wprowadzają chaos, publikując nagłówki o „nielegalnych opłatach” i „zwrotach mandatów”, które często nie mają pokrycia w rzeczywistości.

Czy wezwania parkingowe faktycznie można zignorować? A może lepiej zapłacić, by uniknąć dalszych konsekwencji? Przyjrzyjmy się faktom i rozwiejmy najczęściej powielane mity.

UOKiK o kontrolach parkingowych – jakie są wnioski?

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) w ostatnim czasie skontrolował operatorów parkingowych, zwracając szczególną uwagę na sposób informowania kierowców o zasadach parkowania oraz na procedury rozpatrywania reklamacji. Decyzje w tej sprawie otrzymali między innymi najwięksi zarządcy parkingów w Polsce, tacy jak APCOA, EuroPark czy WEIP.

Urząd zwrócił uwagę, że regulaminy powinny być czytelne i jednoznaczne, a kierowcy muszą mieć prawo do składania reklamacji w dowolnej formie. Operatorzy zobowiązani są do ich rozpatrzenia w ciągu 14 dni, a cały proces nie może w żaden sposób ograniczać praw konsumentów. UOKiK podkreślił, że te standardy obowiązują nie tylko w branży parkingowej, ale także w innych sektorach usługowych.

Pomimo przeprowadzonych kontroli UOKiK nie zakwestionował samej praktyki nakładania opłat za brak biletu parkingowego czy nieuiszczenie opłaty za postój. Żadna z wydanych decyzji nie wskazuje, że takie działania są bezprawne, co oznacza, że operatorzy parkingowi mają podstawy do ich stosowania.

Jakie stanowisko zajmują sądy?

W wielu sprawach dotyczących opłat parkingowych sądy przyznają rację operatorom, uznając dodatkowe opłaty za zasadne – zarówno na parkingach miejskich, jak i prywatnych. Przykładem jest wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu z 2023 roku, który zapadł na niekorzyść kierowcy domagającego się zwrotu opłaty.

W tej sprawie kierowca wniósł pozew przeciwko firmie WEIP, argumentując, że został obciążony opłatą za brak biletu parkingowego umieszczonego na podszybiu. Miejski Rzecznik Konsumentów, który go reprezentował, powoływał się na różne kwestie, m.in. prawidłowość oznakowania oraz prawo do korzystania z terenu. Jednak sąd oddalił pozew, uznając, że samo wjechanie na parking, gdzie widoczne były zasady korzystania z niego, oznaczało zawarcie umowy najmu miejsca postojowego.

W efekcie kierowca nie tylko nie odzyskał zapłaconej kwoty, ale również został obciążony kosztami sądowymi. Oprócz opłaty w wysokości 120 zł musiał pokryć dodatkowe koszty wynoszące 310 zł, co pokazuje, że ignorowanie regulaminów parkingowych może wiązać się z dodatkowymi konsekwencjami finansowymi.

Czy brak reakcji na wezwanie to dobry pomysł?

Niektórzy kierowcy wierzą, że ignorowanie wezwania do zapłaty pozwoli im uniknąć kosztów, ponieważ operator parkingu nie ma ich danych. W rzeczywistości jednak jest inaczej. Jeśli zarządca parkingu ma prawo do terenu i wykaże uzasadniony interes prawny, może uzyskać dane właściciela pojazdu z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK).

Dodatkowo operator może domagać się zwrotu kosztów związanych z uzyskaniem tych informacji, wysyłaniem ponagleń do zapłaty, a także kosztów ewentualnego postępowania sądowego i windykacyjnego. W przypadku leasingu opłaty dodatkowe mogą zostać doliczone również przez firmę leasingową. W efekcie pierwotna kwota może znacznie wzrosnąć i sięgnąć nawet kilku tysięcy złotych.

Zamiast ignorować wezwanie, lepiej sprawdzić jego zasadność i w razie potrzeby skorzystać z dostępnych środków odwoławczych. Wczesna reakcja często pozwala uniknąć dodatkowych kosztów.

Brak oznaczeń poziomych – zwalnia z opłaty?

Niektórzy kierowcy wychodzą z założenia, że jeśli na parkingu nie ma linii wyznaczających miejsca postojowe, nie muszą uiszczać opłaty. To jednak błędna interpretacja przepisów.

Owszem, w przypadku miejskich stref płatnego parkowania przepisy wymagają oznakowania miejsc postojowych, ale regulacje te nie mają zastosowania do prywatnych parkingów zarządzanych przez operatorów. Na terenach prywatnych zasady postoju określa regulamin parkingu, a brak linii nie zwalnia kierowcy z konieczności zapłaty.

Również na parkingach miejskich powoływanie się na brak oznaczeń poziomych może nie być skuteczne. Interpretacja przepisów w tym zakresie nie jest jednoznaczna i w wielu przypadkach kierowca nadal zobowiązany jest do uiszczenia opłaty.

Nieprawdziwe doniesienia o zwrotach opłat parkingowych

W ostatnich tygodniach w mediach pojawiły się liczne artykuły sugerujące, że operatorzy parkingowi zostali zobowiązani do zwrotu pobranych opłat dodatkowych. Zamiast wyjaśnić sytuację, publikacje te spowodowały jeszcze większą dezinformację wśród kierowców.

Szczególnie często wprowadzano w błąd w sprawie spółki WEIP, twierdząc, że decyzja UOKiK nakazała jej zwrot wszystkich opłat dodatkowych, ponieważ zostały one uznane za nielegalne. Informacje te nie miały jednak odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wiele portali, które początkowo podawały te błędne twierdzenia, po czasie opublikowało sprostowania i przeprosiny wobec spółki.

Decyzja UOKiK z 2023 roku dotycząca WEIP nie wiązała się z nałożeniem żadnej kary finansowej. Prawdopodobnie została ona błędnie powiązana ze sprawą firmy APCOA, która w tym samym roku otrzymała karę w wysokości ponad 820 tys. zł. W przeciwieństwie do innych decyzji UOKiK dotyczących branży parkingowej, sprawa WEIP nie potwierdzała naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, a jedynie wskazywała na ich możliwość.

Wbrew niektórym doniesieniom decyzja UOKiK nie unieważniła pobierania opłat dodatkowych ani nie podważyła ich legalności. Była to jedynie forma ustaleń między urzędem a operatorem, które mogą mieć znaczenie dla przyszłego rozpatrywania reklamacji związanych z opłatami za brak biletu parkingowego.

Decyzja UOKiK wobec WEIP i jej wpływ na branżę parkingową

Decyzja UOKiK w sprawie spółki WEIP miała istotne znaczenie dla kwestii pobierania opłat za brak biletu parkingowego. Ustalenia między urzędem a operatorem mogą wpłynąć na sposób postępowania także innych firm zarządzających parkingami, zwłaszcza w zakresie reklamacji i anulowania wezwań.

Jednym z kluczowych postanowień było uznawanie reklamacji kierowców, którzy dołączyli do niej bilet bez numeru rejestracyjnego. Do tej pory tego typu bilety często nie były akceptowane przez operatorów, ponieważ nie pozwalały na jednoznaczne przypisanie ich do konkretnego pojazdu. Spółka WEIP zaproponowała, że będzie je zawsze uwzględniać podczas rozpatrywania reklamacji, co spotkało się też z przychylnością UOKiK i zostało ujęte w decyzji.

Kolejnym ważnym krokiem była propozycjaspółki do anulowania wezwań do zapłaty, jeśli kierowca faktycznie wykupił bilet parkingowy z numerem rejestracyjnym, ale nie umieścił go w widocznym miejscu. Dodatkowo WEIP zadeklarowała, że będzie regularnie sprawdzać bazę zakupionych biletów i weryfikować, czy kierowcy faktycznie opłacili postój, nawet jeśli nie złożyli reklamacji. Tego rodzaju pozytywna praktyka może zostać przyjęta także przez innych operatorów, wpływając na bardziej przejrzyste zasady funkcjonowania prywatnych parkingów.

Jakie kroki mogą podjąć kierowcy?

Decyzja UOKiK wyznacza istotne standardy dla operatorów parkingowych, co oznacza, że zasady reklamacji powinny być jednolite w całej branży. Jeśli kierowca nie umieścił biletu parkingowego w widocznym miejscu, zgodnie z ustaleniami urzędu, reklamacja powinna zostać rozpatrzona pozytywnie przez każdego operatora.

W sytuacji, gdy firma zarządzająca parkingiem odrzuci reklamację, kierowca może powołać się na decyzję UOKiK lub skorzystać z pomocy Miejskiego Rzecznika Konsumentów, który ma prawo interweniować w takich sprawach.

Jeśli wezwanie do zapłaty zostało wystawione za brak biletu lub nieopłacenie postoju, warto rozważyć złożenie reklamacji – zwłaszcza jeśli kierowca znalazł się w wyjątkowej sytuacji. W przypadku obaw, że dane osobowe mogą zostać wykorzystane w procesie windykacyjnym, można ograniczyć ich zakres do minimum, np. podając jedynie imię i adres e-mail. Operatorzy powinni udzielić odpowiedzi na każdą reklamację.

Jeżeli kierowca ma wątpliwości co do oznakowania parkingu, treści regulaminu lub zasad stosowanych przez operatora, warto skontaktować się z Miejskim Rzecznikiem Konsumentów. Rzecznik nie tylko udziela wyjaśnień, ale może również wystąpić do operatora z prośbą o dodatkowe informacje w przypadku niejasności.

W sytuacji, gdy wezwanie do zapłaty zostało wystawione zgodnie z regulaminem, a opłata nie została wniesiona przez przeoczenie, szybkie uregulowanie należności może pozwolić na skorzystanie z niższej stawki. Jeśli termin płatności minął, istnieje możliwość zwrócenia się do operatora o jego przedłużenie – wiele firm dopuszcza taką opcję.

Warto również pamiętać, że zobowiązania te nie ulegają szybkiemu przedawnieniu. Operatorzy mogą dochodzić roszczeń przez długi czas, ponieważ opłaty dodatkowe na parkingach przedawniają się dopiero po trzech latach, licząc do końca roku, co oznacza, że egzekwowanie należności może trwać niemal cztery lata, a dodatkowe działania windykacyjne mogą znacząco zwiększyć finalną kwotę do zapłaty.

Jak uniknąć dodatkowych opłat za parkowanie?

Najlepszym sposobem na uniknięcie wezwań do zapłaty jest terminowe uregulowanie opłaty parkingowej. Często jednak kierowcy nie są w stanie dokładnie przewidzieć, jak długo będą parkować, co może prowadzić do nieplanowanych kosztów. W odpowiedzi na ten problem coraz więcej operatorów wprowadza wygodne metody płatności.

Aplikacje mobilne, takie jak SkyCash, ePark, mPay czy Mobilet, pozwalają na precyzyjne naliczanie opłat – kierowca rozpoczyna i kończy płatność w dowolnym momencie, płacąc tylko za faktyczny czas postoju.

Niektórzy zarządcy parkingów, w tym WEIP, wdrożyli również system płatności za pomocą kodów QR. Dzięki temu kierowcy mogą szybko uiścić opłatę lub przedłużyć czas postoju bez konieczności instalowania aplikacji czy zakładania konta.

Tego typu rozwiązania stają się coraz bardziej powszechne, ułatwiając kierowcom kontrolowanie opłat i zmniejszając ryzyko naliczenia dodatkowych kosztów.

Rzetelne informacje to podstawa

W dobie internetu nietrudno natknąć się na nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd informacje dotyczące opłat parkingowych. Zamiast kierować się sensacyjnymi nagłówkami i niesprawdzonymi poradami, warto korzystać z wiarygodnych źródeł, takich jak oficjalne komunikaty UOKiK. Dzięki temu można uniknąć nieporozumień i działać zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Najlepszym sposobem na uniknięcie problemów jest ostrożność – czytanie regulaminów parkingów, zwracanie uwagi na oznakowanie oraz korzystanie z nowoczesnych form płatności, które pomagają uniknąć opłat dodatkowych.

Jeżeli jednak otrzymasz wezwanie do zapłaty, szybka reakcja i dokładne przeanalizowanie sytuacji mogą pomóc w rozwiązaniu sprawy. Dobrze udokumentowana reklamacja zwiększa szanse na pozytywne rozpatrzenie przez operatora parkingu.

#kara #mandaty #wezwania #opłata #UOKiK #WEIP