Wczoraj na Wybrzeżu Helskim spotkali się miejscy aktywiści, żeby zapalić świeczki w miejscu wyciętych drzew. To kolejny protest przeciwko wycince 300 drzew, którą prowadzi ratusz w związku z planowaną budową zabezpieczeń przeciwpowodziowych.
Od kilku tygodni trwa kontrowersyjna wycinka drzew na Wybrzeżu Helskim. Po protestach miejskich aktywistów i ekologów ratusz zamiast 500 drzew wytnie 300. Wycinka ma związek z planowaną budową m.in. zabezpieczenia przeciwpowodziowego wzdłuż Wisły, kładki pieszo-rowerowej nad kanałem w Porcie Praskim oraz obustronnych ścieżek rowerowych wzdłuż drogi.

Ratusz swoją decyzję tłumaczył koniecznością budowy zabezpieczeń przeciwpowodziowych i koniecznością ochrony przed powodzią m.in. warszawskiego zoo, a także w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców Pragi Północ.

Wczoraj ekolodzy zorganizowali happening pod nazwą “Zapal świeczkę drzewom”. Spotkali się w miejscu, w którym część drzew została już wycięta i zapalili zapalili świeczki.
To nie pierwsza tego typu akcja w miejscu prowadzonej wycinki drzew. Aktywiści zawiesili protest, ale jak zapowiadają będą kontrolować proces wycinania drzew.
Fot: materiały inwestora/Inicjatywa dla Pragi/ Facebook